Zapewne każda z Was zna kultowy balsam do ust Carmex. Szczerze to znam go od dawna, wiele dobrego o nim słyszałam, zdarzyło się również kilka negatywnych opinii ale nigdy go nie kupiłam. Kiedy dostałam wiadomości od Pana Pawła że chętnie wyśle mi jeden z Carmex'ów bardzo się ucieszyłam.
Co to jest Carmex?
Carmex to nic innego jak balsam do ust, który ma za zadanie chronić, nawilżać i koić nasze spierzchnięte i popękane usta poprzez efekt mrowienia/chłodzenia.
Producent obiecuje:
-Długie nawilżanie ust
-Kojenie i ulga w bólu kiedy mamy popękane usta
-Ochrona przed ich ponownym popękaniem
-Efekt mrowienia ust
-Chroni przed mrozem
Jest to mój pierwszy carmex. Dostałam ten klasyczny w słoiczku. I zdecydowanie jest moim KWC ze wszystkich balsamów jakie miałam. Spełnia wszystkie obietnice opisywane przez producenta, a nawet i więcej. Mam skłonność do skubanie warg i naprawdę carmex świetnie radzi sobie z ich regeneracją. Zapach i smak niektórych irytuje ale mi się bardzo podoba. Jest to taka wanilia, mięta i jakby odrobina karmelu.
Plusy:
-Dostępność- do kupienia w każdej drogerii.
-Wydajność
-Cena
-Oryginalny słoiczek
-Zapach i smak jak dla mnie cudowny choć wiem że niektórym się nie podoba.
-Naprawdę długie nawilżenie
-Przyjemnie chłodzi usta
-Nadaje delikatny połysk
-Posiada filtr UV
-Leczy
-Chroni usta przed mrozem i słońcem
Minusy:
BRAK ;)
Używam go codziennie nawet nawet po dziesięć razy a zużycie jest niewidoczne.
Moja ocena 6/6 KWC!
Firma Carmex ma wiele from, zapachów i smaków balsamów. Jaśminowe, wiśniowe, truskawkowe, miętowe, w sztyfcie, błyszczyku, żelu w tubce, i oczywiście słoiczku.
Jeśli chcecie się dowiedzieć więcej zapraszam
TU
A Wy macie/miałyście swój carmex?