29.12.2012

Pepe Pan Dziobak czyli DIY

Pierwszy, ale mam nadzieję że nie ostatni post tego typu u mnie na blogu. Niedawno dostałam od firmy Profil kilka farb do tkanin którymi się trochę pobawiłam i chcę Wam pokazać efekty ;) Pokażę Wam na zdjęciach po kolei jak tworzyłam swoją koszulkę, a następnie napiszę parę słów o farbach.


1. Na początku przygotowujemy sobie jakąś koszulkę. Ja wybrałam białą, ponieważ dostałam farby do jasnych tkanin. Równie dobrze sprawdziły by się koszulki w kolorze jasnego różu, beżu itp. Po wybraniu koszulki rysujemy ołówkiem kształt jaki chcemy mieć na koszulce. W moim przypadku są to oczy i dziób. Nie martwcie się jeśli się pomylicie w kształcie, który jest rysowany ołówkiem. To czego nie zamalujemy farbą spokojnie się spierze z koszulki.

2. Zaczynamy przenosić farby na koszulkę. Jednak przed całą zabawą proponuję Wam rozłożyć sobie gazetę i wsunąć ją do środka koszulki, tak aby farby nie przebiły na tył koszulki, ponieważ wyjdą plamy na plecach ;) Jako że otrzymałam farby w tubkach, najpierw wyciskałam je na zakrętkę od słoika, następnie maczałam pędzel i malowałam na koszulce.



3. Jak już wypełniłam cały narysowany ołówkiem dziób zajęłam się konturem oczu. Zaznaczyłam je brązową farbą bezpośrednio z tubki.

 4. Następnie wypełniam brązową farbą przy pomocy pędzelka.


5. Następnie wzięłam białą farbę, którą wylałam na nakrętkę i zamalowałam pozostałą część oka. 


6. Następnie poprawiłam kontury dzioba złotą farbą, używając dozownika.


8. Zostawiamy koszulkę na 12 godz. aby wyschła. Na drugi dzień obracamy koszulkę na lewą stronę lub przykładamy pergamin i prasujemy koszulkę przez ok. 3 min. temp. 150 stopni. 


9. Gotowa koszulka z której jestem strasznie dumna ;p



Polecam wszystkim taką zabawę w DIY. Ja przy robieniu takiej koszulki cieszyłam się jak małe dziecko. Jest to świetna zabawa dla młodszych i starszych. Samo malowanie zajęło mi ok. 1 godz. 

Teraz trochę o farbach:
Są różne rodzaje farb w zależności jaki kolor koszulki chcemy wybrać. Jeśli tło wybierzemy ciemną koszulkę to musimy mieć farby z serii granatowej(kryjącej) jeśli natomiast koszulka jest w jasnych tonach to potrzebne nam będą farby z serii czerwonej. Sklep profil.sklep.pl/ ma w swoim asortymencie farby do malowania na bawełnie, jedwabiu, szkle. Gama kolorystyczna jest szeroka i każdy na pewno znajdzie coś dla siebie. Są kolory takie jak: srebrny, złoty, fluo, pastelowe i dużo by tu wymieniać. Farby są dostępne w różnych formach. W atomizerach, pisakach, tubkach i dużych odkręcanych pojemnikach. Ceny nie są wysokie jak na tak dobre farby. Konsystencja farb jest idealna do nakładania na bawełnę  Nie trzeba ich rozcieńczać wodą. Są wydajne i nie raz jeszcze mi posłużą do zrobienia dla Was kolejnego tutorialu. Kolory są bardzo ładne, żywe i trwałe. Koszulka była prana kilka razy i póki co stan rysunku jest nienaruszony. Nic się nie kruszy, niezdziera, nie odłazi. Jeśli chodzi o krycie to jest bardzo dobre. Jeśli chodzi o kolor żółty do w miejscu w którym mocniej docisnęłam ołówek został lekki prześwit. Ogólnie bardzo dobre farby. Już lecę do "wujka" GOOGLE szukać dalszych inspiracji na DIY ;)



Serdecznie zapraszam do zajrzenia na stronę firmy profil. 

27.12.2012

Wibo-Eliksir.

Dziś zaprezentuje Wam dwie szminki Eliksir z Wibo, które upolowałam na przecenie w drogerii Rossmann. Skusiłam się na dwa numerki 03 ostry róż i 05 beż. Na pewno większość z Was je bardzo dobrze zna i pewnie posiada w swoich kosmetyczkach  ale i tak postanowiłam zrobić krótką recenzję ;)


Od producenta:
Nabłyszczająca formuła pomadki zapewnia ustom nawilżenie nadając im soczysty kolor. W kolekcji znajduje się 8 modnych i klasycznych odcieni – wystarczy wybrać jeden z nich dla siebie i czarować pięknym uśmiechem. W palecie kolorów znajdą się odcienie różu, brązu i czerwieni. Lekka konsystencja pozwala na łatwe rozprowadzenie się koloru tworząc ochronną powłokę na ustach by prezentowały się nie tylko pięknie ale i zdrowo.

Opakowanie:
Mega tandetne! Plastikowe, brzydkie no naprawdę nie ładne. Napisy z opakowania ścierają się w oka mgnieniu, a przy zamykaniu szminki trzeba uważać na ułożenie zatyczki, ponieważ inaczej nie zamkniemy pomadki. 

Zapach:
Nie będę się tutaj rozpisywać bo nie bardzo wiem czym te szminki pachną. Zapach jest słodki, ale bardzo przyjemny.

Konsystencja:
Pomadka jest bardzo miękka co jest wielkim plusem ale również minusem, bo przez nie uwagę szybko można ją złamać.  Poza tym jest lekka i delikatna. 

Moja opinia:
Jestem pozytywnie zaskoczona szminkami które kupiłam za 6 zł. Pomijając ich opakowanie są rewelacyjne. Bezproblemowa się je nakłada, ponieważ konsystencja jest bardzo miła dla usta. Po za tym nie podkreśla suchych skórek, nie wchodzi bardzo w załamania, nie wysusza ust, delikatnie je nawilża i daje fajne uczucie zmiękczenia ust. Po za tym krycie. Myślałam że będzie trzeba 100 razy jeździć po tych ustach szminką aby wydobyć jaki kolwiek kolor ale nie! Kolory są bardzo intensywne. Utrzymuje się ok. 2-3 godziny bez picia i jedzenia, później równomiernie się ściera. Naprawdę gdyby nie opakowanie był by to mój KWC! Żałuję że nie kupiłam więcej. 




Fuksja nr 03

Beż nr 05


Macie swoje "Eliksiry"? Jeśli tak to jakie kolory? 

26.12.2012

Ogłoszenie!

Teraz krótkie ogłoszenie.
Została stworzona grupa na FB dla wszystkich dziewczyn pasjonujących się kosmetykiami, makijażami itp. Jeśli jesteście chętne to serdecznie zapraszam. www.facebook.com/groups/118865404946733/
Będą tam umieszczane nowinki kosmetyczne, konkursy, inspiracje i wiele innych, dodatkowo linki do blogów wszystkich dziewczyny które dodadzą się do grupy ;) Zapraszajcie znajomych ;p 


Suchy szampon Isana.

Długo zbierałam się do napisania tej recenzji, ale w końcu jest ;). Dzisiaj przedstawię Wam moją opinię na temat rozsławionego suchego szamponu Isana.

Od producenta:

ISANA Hair suchy szampon do włosów, natychmiastowe odświeżenie włosów. Do włosów normalnych i szybko przetłuszczających się. Działanie i pielęgnacja: suchy szampon do włosów ISANA to idealne rozwiązanie pozwalające na umycie włosów w tzw. międzyczasie bez użycia wody. Włosy zostaną odświeżone w przeciągu kilku sekund i staną się ponownie puszyste. Fryzura nie ulegnie zmianie, a włosy będą wyglądały na zadbane:
-włosy pachnące świeżością,
-mycie bez wody,
-łatwe w rozczesywaniu,
-idealna pielęgnacja w międzyczasie.

Opakowanie:
Duża i moim zdaniem wygodna w użyciu zielona tuba. Solidnie wykonana, zakrętka nie otwiera się, a rozpylacz nie psuje się. 

Zapach:
Kwiatowy, bardzo mi się podoba. Bardzo długo utrzymuje się na włosach co jak dla mnie jest dużym plusem. 

Sposób użycia:
Przed użyciem szamponu należy włosy porządnie rozczesać. Następnie wstrząsamy kilka razy butelką i psikamy nim włosy w miejscach gdzie wymagają one odświeżenia. Po nałożeniu szamponu poczujemy że mamy wilgotne włosy. Teraz delikatnie wmasowujemy szampon w skórę głowy i czekamy jakieś 3-5 min. Następnie bierzemy suchy ręcznik i trzemy nim po włosach tak aby większość białego osadu zeszła nam z włosów. Resztki szamponu wyczesujemy szczotką lub usuwamy za pomocą suszarki z zimnym powietrzem. 

Moja opinia:
Ogólnie jestem z tego produktu zadowolona. Nie jest drogi, bo w granicach 10 zł w każdym Rossmannie. Bardzo dobrze spełnia swoją rolę. Włosy po użyciu szamponu są puszyste, lekko uniesione u nasady. Szampon nie wysusza i nie skleja włosów. Jedynymi wadami jakie zauważyłam to niewydajność i matowienie włosów.

Moja ocena: 4/6


21.12.2012

Grudniowy ShinyBox.

Nareszcie trochę wolnego ;). Mam nadzieję że uda mi się nadrobić aż 11 zaległych notek. Przygotujcie się na sporą porcję recenzji ;). Dzisiaj pokaże Wam grudniowe pudełeczko ShinyBox, które moim zdaniem jest jednym z najlepszych pudełeczek jak do tej pory i całkowicie mi się podoba. W poprzednich pudełeczkach była praktycznie sama pielęgnacja. Różnych kremów, balsamów i szamponów uzbierało mi się naprawdę sporo dlatego ucieszyłam się, że tym razem w pudełeczku zagościła kolorówka.

Wiem że większość z Was jest źle nastawiona na te "boxy" ale to naprawdę fajna sprawa, tym bardziej że w Shinybox nie musimy nic płacić, nawet nie płacimy za kuriera. Produkty w tym pudełeczku są od firm: Zepter, Dermedic, Delia, Annabelle Minerals. W tym miesiącu dodatkowo był dodany naszyjnik, który ja używam jako bransoletkę ;p.

Dermedic-Szampon do włosów chroniący skórę głowy, produkt pełnowymiarowy.
Cena: 24,60zł / 200 ml.

Delia-Maskara brązowa. Produkt pełnowymiarowy.
Cana: 10zł / 11ml.


Annabelle Mineralns- róż mineralny, podkład mineralny kryjący, korektor mineralny, podkład mineralny matujący.
Cena: 30zł / 4g.
Delia- baza pod makijaż, redukująca zaczerwienienia, produkt pełnowymiarowy.
Cena: 20zł / 55ml.

Zepter- krem na dzień i na noc do cery suchej i wrażliwej.
Cena: 64zł / 50ml.

Prezent. Naszyjnik od firmy Zepter ;)



Jeśli chcecie zacząć zbierać punkty
na pudełeczka zapraszam TU.

8.12.2012

Konkurs!

Tak, ostatnio same konkursy na blogu ;)
Ten będzie rozpoczynał się każdego 1 dnia miesiąca i kończył 30 dnia miesiąca. 
Będzie to konkurs na TOP komentatora! W ramce pod obserwatorami możecie obserwować kto zajmuje dane miejsce. Tych komentatorów jest 10. Nagradzana będzie osoba która zajmie 1 miejsce w tabeli. Wystarczy komentować posty. Nagrodą będą oczywiście kosmetyki kupione prze zemnie . Nie będzie to jakaś duża paczka, tylko kilka drobiazgów ;)
Pierwsza tura zaczyna się dzisiaj czyli. 8.12.12 i trwa do 30.12.12

Uwaga!
Komentarze mają być pisane z sensem. Bez żadnego spamu typu: fajne, ładny itp.! 
Jedynym warunkiem jest bycie obserwatorem bloga ;)

Wyniki Rozdań!

Wyniki Carmex'a!


Zestaw dwóch carmexów leci do....

Grazia19 
grimagee

Proszę wygrane osoby o napisanie swoich danych do wysyłki w ciągu 5 dni na adres: inmakeupworld@onet.pl.


Gratuluję!
A wszyscy inni którzy nie wygrali swojego Carmexa mogą lecieć do najbliższej drogerii, ponieważ Carmex  został przeceniony na 6,99zł Hebe, Superpharm, Rossmann do 12-go grudnia!

Wyniki ShinyBox!


Pudełeczko i zestaw kosmetków leci do....

 asia.milczyk@gmail.com



Proszę wygrane osoby o napisanie swoich danych do wysyłki w ciągu 5 dni na adres: inmakeupworld@onet.pl.

PS: Niedługo kolejne konkursy!!!

7.12.2012

Recenzja ShinyBox'a

Czas na recenzje produktów z listopadowego pudełeczka Shinybox. 
Od producenta:
Łagodzące i nawilżające mydełko.
Bardzo delikatne, przyjazne dla skóry mydełko, zawierające ekstrakty z aloesu, jojoby i lawendy. Zapewnia ukojenie skórze i zmysłom.
Moja opinia:
Mydełko zaczęłam testować już następnego dnia od dostania pudełeczka. Zapach bardzo mi się spodobał, chociaż osobiście nie lubię lawendy, jednak ten zapach nie jest ostry i duszący, tylko taki stonowany ale jednak wyczuwalny. Mydło bardzo dobrze się pieni a co za tym idzie, jest wydajne. Efektu nawilżającego zbytnio nie zauważyłam, no może minimalne.

Cena: 15zł.150g.
Ocena: 4/5


Od producenta:
Łagodzący i nawilżający żel pod prysznic.
Łagodzący żel do ciała marki Bentley Organic to w 80% składniki organiczne. Żel dzięki zawartości lawendy, aloesu i jojoby, posiada działanie kojące i relaksacyjne.
Moja opinia:
Zacznę od zapachu który też jest lawendowy, a jednak inny niż zapach mydełka. Jest bardzo ostry, duszący, jak dla mnie po prostu śmierdzi i nie sprawia przyjemności podczas używania go. Przyczepie się też do konsystencji. Jest glutowata, toporna przy wyciąganiu z opakowania. Samo opakowanie też nie jest najlepsze, ponieważ jest to buteleczka bez pompki przez co dużo "kisielu" wylewa się z buteleczki. Co do działania to nawilża i zmiękcza skóre, ale efekt nie jest powalający. 


Cena:13 zł/50 ml
Ocena: 3/6
Od producenta:
BENTLEY ORGANIC - Łagodzące mleczko do ciała z lawendą i rumiankiem,
Mleczko do ciała wyprodukowane w 90% ze składników z upraw organicznych. Oprócz lawendy o kojącym zapachu i kojącego rumianku, zawiera również aloes, który nawilża i wygładza zmęczoną skórę.
 
Moja opinia: 
Totalny bubel. Śmierdzi jeszcze gorzej niż żel pod prysznic, za pewne dla tego że zawiera dodatkowo rumianek. Buteleczka tak jak przy żelu pod prysznic-beznadziejna. Konsystencja gęsta, toporna w rozsmarowywaniu. Balsam zostawia białe smugi nawet po długotrwałym wmasowywaniu go w skórę. Bardzo długo się wchłania, jednak efekt nawilżenia jest zadowalający.
Cena:13zł/50 ml.
Ocena: 2/6

Od producenta:
L'OCCITANE - Odbudowujący szampon do włosów suchych i zniszczonych, 
Szampon zawierający kompleks 5 naturalnych, eterycznych olejków (dzięgiel, lawenda, geranium, paczula, ylang-ylang), które pomagają odbudować, wzmocnić, zregenerować i zmiękczyć suche i zniszczone włosy.
Moja opinia:
Opakowanie jak w poprzednich ksometykach L'OCCITANE porostu świetne. Nic się nie wylewa, miękka buteleczka, solidne zamknięcie. Konsystencja lekka, przezroczysta, nie za gęsta. Jeśli chodzi o zapach to sama nie wiem czym pachnie. Delikatnie lawendą i czymś słodkim. Zapach ładny i delikatny. Szampon dobrze się pieni, jest wydajny, nawilża skórę głowy i dobrze myje włosy. 


Cena: 65zł/300 ml.
Ocena:5/6

Od producenta:
L'OCCITANE Odbudowująca odżywka do włosów suchych i zniszczonych
Odbudowuje, pobudza i regeneruje strukturę włosa. Ułatwia rozczesywanie, zmiękcza i dodaje połysku. Włosy stają się zdrowe i przyjemne w dotyku.

Moja opinia:
Opakowanie równie dobrze wykonane jak przy szamponie do włosów. Zapach podobny, jednak dużo, dużo ładniejszy. Konsystencja jest gęsta co ułatwia nakładanie odżywki na włosy. Jest wydajna, zapach długo się utrzymuje. Włosy po niej są miękkie, delikatne, nawilżone i tak jakby "śliskie" przez co włosy się nie puszą. 


Cena: 65zł/250ml.
Ocena:6/6

1.12.2012

Koleje rozdanie na mikołajki!

Dzisiaj organizuje kolejne rozdanie. Tym razem sama uzbierałam dla was 100 ShinyStars i kupiłam wam pudełko ShinyBox. Jeśli chcecie wygrać listopadowe pódełeczko wystarczy:


Warunki:
Być publicznym obserwatorem bloga.
W komentarzu wpisać swój adres email i nick pod którym obserwujesz bloga.

Losowanie pudełeczek odbędzie się 6.12
Każdy ma równe szanse!

A to zawartość pudełeczka. 




1. Rozdanie na blogu in-makeup-world.blogspot.com jest organizowane i w pełni sponsorowane przeze mnie. Trwa od 1.12.2012 do 06.12.2012.
2. Aby wziąć udział, w przypadku osób niepełnoletnich, należy mieć zgodę rodziców.
3. Prawidłowe zgłoszenie należy wpisać w komentarzu.
4. Nagrodzone zostaną osoby wylosowane.
5. W zabawie może wziąć udział każdy kto posiada konto w bloggerze, posiadanie bloga nie jest obowiązkowe.
6. Wysyłka nagród odbędzie się za pośrednictwem Poczny Polskiej w przeciągu 4 dni od wyłonienia zwycięzcy.
8. Konkurs nie podlega ustawie o grach i zakładach /Dz. U. z 2004 roku Nr 4, poz. 27 z późn/zm z dn. 29/07/1992. 
9. biorąc udział w konkursie akceptujesz wszystkie zasady w regulaminie

Ulubieńcy listopada!

Dzisiaj pierwsza taka notka na blogu. Jeszcze nigdy nie robiłam tzw. Ulubieńców miesiąca ale spodobało mi się to na innych blogach i postanowiłam, że takie notki będą się pojawiać, może nie co miesiąc ale co jakiś czas na pewno. Pod zdjęciami znajdziecie bardzo krótkie opisy prodóktów. Jeśli chcecie wiedzieć coś więcej na temat danego produktu napiszcie w komentarzu a to zrobię recenzje. Z góry przepraszam za jakość zdjęć, ale kiedy wracam ze szkoły do domu robi się szaro więc światło nie jest odpowiednie do robienia zdjęć. Dajcie mi znać w komentarzach czy chcecie aby pojawiały się kolejne notki o ulubieńcach.


Pielęgnacja:


Balsam Kallos. Świetnie nawilża, szybko się wchłania, bardzo wydajny, śliczny zapach.

Peeling lawendowy Orientana. Idealnie złuszcza martwy naskórek, nawilża, 100% naturalny.

 

Szampon Ziaja z lawendą. Ładny zapach, wydajny, mocno się pieni, wydajny.


Suchy szampon Isana. Świetnie odświeża włosy, ładny zapach, przystępna cena. 


Odżywka do włosów suchych i zniszczonych Oriflame. Wydajna, wygładza włosy, ładny zapach. 

Twarz:

Recenzja TUTAJ


Mariza. Próbka bazy na popękane naczynka. Na pewno kupie wymiarowe opakowanie. Świetnie zakrywa wszelkie zaczerwienienia i przebarwienia skóry. Nie wysusza, nie zatyka porów, nawilża.

Recenzja TUTAJ

Kolorówka:



Eyeliner w żelu z Essence w kolorze 01 Midnight in Paris- Czarny. Łatwa aplikacja, długo się utrzymuje  nie ściera się, nie kruszy, wodoodporny.



Eyeliner Oriflame w kolorze różowym. Wygodny pędzelek, trwały, nie ściera się.


Recenzja TUTAJ


Recenzja TUTAJ



Lakier Wibo z serii glamour w kolorze 02. Trwały, nie odpryskuje, wygodny pędzelek, wystarczy jedna warstwa aby pokryć całą płytkę paznokcia. 


Lakier do paznokci Eveline z serii colour instant w kolorze 627

Lakier do paznokci Safari w kolorze: 01.

Lakier Golden Rose, miss Selene. Kolor jaki wyszedł na zdjęciu to neonowy róż, jednak to wina lampy w aparacie. Naprawdę jest to kolor zgaszonego koralu. 



Recenzja TUTAJ


Recenzja TUTAJ: