23.03.2013

Krem ochronny do skóry bardzo suchej i atopowej.

Dzisiaj ostatnio już notka z produktami firmy Flos-Lek.  Dzisiaj chcę wam przedstawić krem regeneracyjny ochronny do skóry suchej, bardzo suchej i atopowej. Nie dawno zamiast widać wiosnę zakładam znowu buty zimowe i grube szaliki, ponieważ napadało naprawdę dużo śniegu. W tym czasie mogłam porządnie przetestować ten krem, ponieważ temperatury sięgały -15 stopni.


Od producenta: 
krem łagodzi podrażnienia, zmniejsza uczucie swędzenia i skutecznie zabezpiecza przed niekorzystnym wpływem czynników zewnętrznych (detergenty, chlor, wiatr). Olej morelowy i migdałowy wzbogacają lipidy skóry. Krem intensywnie i trwale nawilża oraz pozostawia na skórze natłuszczający film, zapewnia skuteczną ochronę przed nadmierną utratą wody. Reguluje naturalne procesy złuszczania, zapobiega wysuszaniu i pękaniu delikatnego naskórka. Krem zalecany jest jako produkt wspomagający terapię problemów dermatologicznych m. in. w przypadku atopowego zapalenia skóry. Miękka, delikatna i wypielęgnowana skóra, bez uczucia napięcia i szorstkości. Wielokierunkowe działanie kremu poprawia kondycję i wygląd skóry. Krem znacznie łagodzi pieczenie, swędzenie i zaczerwienienia.

Opakowanie: 
Podobne jak krem pielęgnacyjny z tej samej serii. Miękka, nieduża tubka mieszcząca 75 ml produktu, wykonana z bardzo miękkiego materiału. Krem ma bardzo dobre zamknięcie, przy zamykaniu słychać głośny trzask, dzięki czemu mamy pewność, że krem jest dobrze i szczelnie zamknięty.

Konsystencja i zapach:

Krem jest bezzapachowy. Konsystencja na pierwszy rzut oka wydaje się bardzo treściwa, gęsta i zbita, jednak krem dobrze się rozsmarowywuje bez większych problemów.

Moja opinia:
Podobnie jak poprzedni krem z tej serii nakładałam na suche i piekące miejsca takie jak łokcie, kolana czy skórki koło nosa. Produkt ten świetnie sobie z nimi radził i niwelował uczucie swędzenia i pieczenia. Świetnie sprawdza się nałożony na dłonie czy twarz podczas mrozów i śnieżyc. Makijaż trzyma się na nim dobrze a podkład nie roluje się. Zostawia na twarzy tłusty film, który utrudnia nam matowy efekt makijażu na twarzy co nie sprzyja dziewczyną o cerze tłustej. Jednak na dłoniach taka tłusta warstwa sprawdza się świetnie. Jest to świetna ochrona przed odmrożeniami. Produkt ten zabezpiecza skórę przed zimnem dzięki czemu dłonie nie są zaczerwienione czy sine. Również świetnie i długotrwale nawilża przez co skóra nie jest wysuszona. Z czystym sumieniem mogę polecić wam ten produkt jeśli nie macie nic przeciwko tłustej warstwie która utrzymuje się spory czas.

Ocena: 5/6




4 komentarze:

Będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza, lub obserwacji. Dziękuję :)