21.10.2013

Paese Long Cover Fluid

Dzisiaj recenzja chyba najbardziej wyczekiwanego produktu jaki zamówiłam na stronie Iperfumy.pl Pod postem w którym wam pokazywałam zamówione rzeczy dużo z was czekało na recenzję podkładu Paese. Jak widzicie sporo musieliście czekać, ale to dlatego że chciałam go porządnie przetestować. Jeśli jesteście ciekawe co o nim myślę, czytajcie dalej.

Kremowa i bardzo komfortowa konsystencja podkładu doskonale ujednolica kolor skóry i ukrywa wszelkie niedoskonałości cery, czyniąc ją świeżą i promienną przez cały dzień, bez konieczności poprawek. Podkład jest odporny na pot i wodę, a dzięki zawartości lotnych olejków nie zatyka porów. Nie pozostawia śladów na ubraniach. Nie ściąga i nie wysusza skory, jest bardzo trwały, wspaniale się rozprowadza, nie podkreśla porów. Zawiera filtr przeciwsłoneczny SPF 6. Składniki aktywne: masło karite, kompleks witamin A, C, E i B5.
Opakowanie wykonane z porządnego. grubego szkła. Bardzo proste, i poręczne. Mała buteleczka mieści się w dłoni. Czarna nakrętka na której osadzona jest szpatułka jest wykonana z czarnego plastiku i szybo się brudzi. Opakowanie jest mało praktyczne przez tą szpatułkę. Lepiej było by dać pompkę, jednak szpatułka dobrze sobie radzi, a resztki z dna można wydobyć placem, ponieważ jest duży otwór w słoiczku.

Zapach podkładu jest dosyć specyficzny. Dla niektórych pachnie ładnie, innym śmierdzi. Powiem tak, mi on nie przeszkadza ani mnie nie drażni, jednak jest w nim coś "chemicznego". Pachnie nieco ładniej niż Revlon ColorStay. Konsystencja jest treściowa, gęsta i kremowa. 

Dobry podkład dla osób o cerze suchej lub normalnej. U mnie czyli w przypadku cery mieszanej również się sprawdza choć już nie tak dobrze. Dla cery tłustej jest zdecydowanie za ciężki i za mało matujący. A jak jest w przypadku cery mieszanej? Podkład ten wypada całkiem dobrze w porwaniu do innych podkładów jakie wcześniej używałam. Konsystencja podkładu jest gęsta, treściwa i kremowa. Rozprowadza się bardzo dobrze i szybko mimo swojej gęstość. Wielkość 10 gr starcza na pokrycie całej jednej strony twarzy więc jest on bardzo wydajny. Do tego bardzo dobrze kryje wszelkie przebarwienia, zaczerwieniania a także większe pryszcze. Ma lekko tłustą konsystencję, ponieważ zawiera w sobie masło karite przez co po aplikacji twarz się nieco świecie ale po przypudrowaniu skóra jest matowa i ten efekt utrzymuje się u mnie do 3 godzin. Co nie jest zbyt dobrym wynikiem. Ściera się równomiernie z twarzy nie tworząc plam.  Podkład nie tworzy efektu maski, jednak jeśli nałożymy go za dużo to twarz nawet po przypudrowaniu lepi się co nie jest miłym uczuciem. Produkt nie podkreśla suchych skórek, nie zatyka porów a także nie ciemnieje na twarzy. Gama kolorystyczna zawiera 5 kolorów moim zdaniem bardzo dobrych odcieni. Ja posiadam kolor 00 porcelain i jest to jasny beż bez pomarańczowych i różowych tonów więc będzie pasował większości dziewczyn które mają bladą cerę. Minusem oprócz zapachu i mało trwałego matu jest to, że brudzi on jasne ciuchy. Inne podkłady tego nie robiły. Produkt ten ma świetne krycie i z pewnością u dziewczyn o cerze normalnej i suchej się sprawdzi. 

Cena: 15,15 zł na Iperfumy.pl
          26 zł w drogerii
Ocena: 4/6 

Znacie firmę Paese? Miałyście może ten podkład? A może inne kosmetyki tej firmy? 

19.10.2013

Firmoo

 



1. New Customers get your first pair free at Firmoo.com right now! Check out more products!
2. All free code eligible eyegwear at that page is offered in limited quantities every day. First come, first served!
3. For new customers only. One pair per person.
4. All free frames come complete with 1.50 single vision lenses, complimentary cases, cleaning cloth and other accessories. You just need to pay shipping.
5. Full refund for dissatisfaction.






If you never tried Firmoo or bought glasses on-line, here are some tips that might help:
 The virtual try-on system is a great help in choosing your favorite glasses:
  • 1. You'll see all wearing effects by switching to the virtual try-on mode on the product list page.
  • 2. Upload your own pictures to see how you'll look with the chosen glasses on.
  • 3. When you move the mouse over your favorite glasses, you'll find some users wearing the pair on the right side of the page. Which will be a great reference.

See more real and unbiased comments from users:
 About Firmoo:
Firmoo is the World's Most Popular Online Eyeglasses Store. We have always been committed ourselves to offering customers the best quality products at the most affordable prices which start at 8 dollars- 80%-90% lower compared to that in local store.

UWAGA !!!
Na Firmoo.com cały czas obowiązuje promocja dla nowych klientów - pierwszą parę okularów można zamówić całkowicie za darmo - płacimy tylko za przesyłkę - produkty, które można zamówić w ramach tej promocji.

WPIS SPONSOROWANY

14.10.2013

Klej do rzęs i powiek.

Dzisiaj recenzja klej do rzęs. Wielkimi krokami zbliża mi się półmetek i to z myślą o nim zakupiłam ten klej. Chciałam kupić taki zwykły u mnie w mieście jednak ceny co do jakości tych klejów były przerażające. Kiedy jeszcze współpracowałam ze sklepem internetowym BornPettyStore przeglądałam kleje do rzęs i końcu pokusiłam się na jeden z nich. produkt jaki wybrałam to Eye Charm, który jak się niedawno dowiedziałam służy nie tylko do sztucznych rzęs.

Opakowanie krótko mówiąc jest brzydkie i tandetne, mimo tego że dosyć trwałe w swoim wykonaniu. Mimo to nie podoba mi się. Szata graficzna uboga i prosta, jednak nie oceniam tutaj wyglądu zewnętrznego tylko jakość znajdującego się w środku produktu :) Dobrze pomyślane było dołączenie pędzelka takiego jak w eyelinerach. To znacznie ułatwia nakładanie kleju.

Klej o dziwo nie pachnie tak jak inne kleje. Oczywiście nie ma ładnego zapachu, ale nie śmierdzi tak jak kleje które wcześniej używałam. Jego konsystencja jest bardzo delikatna i średnio gęsta. Klej ma kolor biały, jednak po dwóch minutach zmienia kolor na przezroczysty i jest nie widoczny. 

Jest to bardzo dobry klej za nie wielkie pieniądze. Kosztuje 2,84$, jednak kupiłam go na promocji za 1,50$ Może zacznę od jego aplikacji. Ma świetny, bardzo precyzyjny i cienki pędzelek, taki jak w eyelinerach. To duży plus, ponieważ można dokładnie nałożyć klej na "pasek" rzęs nie brudząc się przy tym i nie martwiąc się że w jednym miejscu jest za dużo kleju a w drugim za mało. Inne kleje jakie miałam był w tubkach i często za dużo produktu wydostawało się z opakowania. Rzęsy na kleju trzymają się cały dzień bez poprawek. Łatwo jest też takie rzęsy usunąć. Sztuczne rzęsy można bardzo łatwo oczyścić z resztek kleju. Poza tym spełnia on jeszcze jedną funkcję. Na pewno znacie tasiemki do podnoszenia powiek. Tego kleju można również użyć w celu podniesienia załamania naszej opadającej powieki. Ja jednak tego nie próbowałam ale może kiedyś się skuszę. Poniżej zamieszczę filmik żebyście wiedziały dokładnie o co mi chodzi :). 






Ocena: 5/6
Cena: 2,84$ kod na 10% zniżki na cały asortyment

13.10.2013

Paese Pressed Powder Transparent Matte

Dzisiaj recenzja kolejnego produktu jaki wrzuciłam do koszyka podczas składania zamówienia na Iperfumy.pl a mianowicie pudru matującego od Paese. Mam w swojej kosmetyczce już kilka różnych pudrów różnych firm jednak nadal szukam ideału. Jeśli jesteście ciekawe tego produktu, czytajcie dalej :)

Półtransparentny puder matujący z witaminami A, C, E. Idealny do wykończenia makijażu i jego poprawek w ciągu dnia. Delikatnie wyrównuje koloryt cery. Bardzo lekki, praktycznie nie wyczuwalny na skórze. Pozostawia naturalnie matowe wykończenie. Nie gromadzi się w zmarszczkach i nie obciąża cery.
Opakowanie jest wykonane z twardego solidnego tworzywa. (Bardzo solidnego, puder spadł mi kilka razy na płytki a lusterko, produkt jak i opakowanie z jest nienaruszone) Szata graficzna opakowania bardzo skromna i prosta. Dużym plusem jest wbudowane lusterko co umożliwia szybkie poprawki w ciągu dnia. Całość bardzo poręczna.

Zapach kojarzy mi się trochę z gumą owocową. Jest ona bardzo delikatny, miły i osobiście mi nie przeszkadza. Po aplikacji pudru na twarz zapach znika. Ma świetną konsystencje. Mimo, że to produkt w kamieniu ma delikatną i miękką konsystencje. Bez problemu nabiera się na pędzel czy też dołączoną w zestawie gąbeczkę.
Gdybym miała określić ten produkt jednym zdaniem napisałabym: Dobry puder ale nie idealny. Dlaczego? Dowiecie się niżej, bo najpierw przedstawię plusy. Może najpierw napiszę dlaczego w ogóle wybrałam ten produkt. Mam w domu dwa inne pudry jednak w formie sypkiej, i nie są one zbyt poręczne i praktyczne do poprawek np. w szkole w ciągu dnia. Wiem, że dużo osób poleca puder ryżowy z tej samej firmy, i mam zamiar go kupić jednak szybko potrzebowałam czegoś do torebki. Jak dla mnie wielkim plusem jest solidne, wręcz pancerne opakowanie, które przetrzyma moim zdaniem wszystko. Poza tym ma świetnej jakości lusterko, i już nieco gorszą jakościową gąbeczkę do aplikacji. Ładny zapach i aksamitna w dotyku konsystencja sprawia, że aż chce się ten puder aplikować na twarz. Produkt nie ciemnieje na twarzy, jednak nakładając go gąbeczką możemy sobie zrobić plamy. Nie wysusza i nie zapycha skóry. Nie podkreśla również suchych skórek. Ma delikatnie beżowy kolor dzięki czemu zakryje niewielkie zaczerwienienia których nie pokrył w całości podkład. Minusami jest bardzo mały wybór kolorów, jak również trwałość matowego efektu. Utrzymuje się on ok. 3-4 godzin w strefie "T", następnie musimy robić poprawki, użyć bibułek matujących. Będzie zdecydowanie dobry dla osób mających skórę suchą/normalną. Można go dostać również w Drogeriach Polskich

Ocena: 4/6
Cena: 15 zł na Iperfumy.pl 

Miałyście może ten puder? A może polecacie inny produkt tej firmy? 

12.10.2013

Świetny balsam na suche i zniszczone włosy!

W ramach współpracy z firmą Pro-sprzęt otrzymałam balsam nawilżający do włosów suchcych i zniszczonych.
Balsam nawilżający włosy suche i zniszczone. Produkt o bardzo delikatnej strukturze, dostarcza gładkości i naturalnego blasku bez obciążania włosów. Produkt do regularnego stosowania.
Intensywne nawilżenie i odbudowa. Dla włosów suchych, wrażliwych z deficytem hydrolipidów, które zmniejszają podatność włosa na agresywne czynniki zewnętrzne. Kuracja zalecana jest dla łamliwych i porowatych włosów z rozdwojonymi końcówkami, często trudnych do rozczesania.
Hydra Capture System nawilża włosy od wewnątrz i wzmacnia ich strukturę chroniąc przed agresywnymi czynnikami zewnętrznymi zapobiegając łamaniu włosów. Olejek Jojoba intensywnie odżywia włosy i naprawia łuskę włosa.Włosy pozostają głęboko nawilżone i odżywione, z wyjątkowym blaskiem i gładkością. W rezultacie działania serii poziom nawilżenia włosów jest utrzymywany o 36% dłużej, nawet w ekstremalnych warunkach.
Dostałam produkt w 30 ml tubce. Wykonana z miękkiego tworzywa, dzięki czemu możemy z łatwością wydostać resztki produktu lub nawet ją przeciąć. Opakowanie ma prosty a zarazem profesjonalnie wyglądający design. Całość zakręcana na zakrętkę. 

Produkt bardzo ładnie pachnie. Przypomina mi taki zapach jak się wchodzi do salonu fryzjerskiego ;). Jest delikatne, nie nachalny ale wyczuwalny. Nie utrzymuje się zbyt długo na włosach. Jeśli chodzi o konsystencje to jest ona delikatna i dosyć rzadka. Jak sama nazwa produktu wskazuje jest to balsam a nie maska, dlatego konsystencja nie jest zbita. Produkt bez problemu można wmasować we włosy. 

 
Genialny produkt nawilżający nasze włosy. Moje włosy nie raz są prostowane czy farbowane. A to wszystko sprawia, że nasze włosy są suche, zniszczone, spalone i połamane. Zawsze raz w tygodniu nakładam maskę nawilżająca aby te włosy mogły się jakoś odbudować. Podczas testowania tego balsamu odstawiłam wszystkie odżywki, maski, i inne produkty jakich używałam do włosów. Zacznę pod tego, że opakowanie jest bardzo poręczne. Bez problemu wydostaniemy z niego produkt nawet kiedy się kończy. Konsystencja również godna polecenia. Lekka i rzadka, ale nie rozpływająca się po rękach, łatwo wmasowuje się we włosy i szybko wnika do struktury włosa. Balsam zostawiam na 10-15 min. następnie go spłukuje. Włosy są świetnie nawilżone. Końcówki jakby "scaliły" się ze sobą. Są gładkie, miękkie i brzydko nie odstają. Czy produkt jest wydajny? Sama nie wiem. Taka 30 ml tubka starczy na max. 4 użycia więc myślę, że tak. Jedyne co mi się nie podoba w tym produkcie to to, że nie pomaga on w rozczesywaniu włosów. Po umyciu ma splątane włosy i ciężko je rozczesać, dlatego musiałam używać dodatkowo odżywki wspomagającej rozczesywanie. 

Ocena: 5/6
Cena: 10 zł / 30   TU
Miałyście ten produkt? A możecie polecacie inny tego typu kosmetyk :) 

6.10.2013

Maybelline Color Tattoo 65 Pink Gold

Dzisiaj pora na kolejną recenzję, tym razem cienia Maybelline Color Tattoo który zamówiłam na stronie Iperfumy.pl  Długo zastanawiałam się nad tym cieniem, czy go kupić czy nie, ponieważ mam tłuste powieki i wcześniejsze cienie w kremie zbierały się w załamaniu już po godzinie. Kiedy już zdecydowałam się na zakup tego produktu kolejnym problemem był wybór odcienia. W końcu wybrałam kolor 65 Pink Gold. Jest to taki naturalny, łososiowy odcień, który możemy śmiało używać w makijażu dziennym jak i wieczorowym.
Odważ się nosić Color Tattoo 24h.- kremowo - żelowy cień do powiek. Aż do 24 godzin utrzymywania się koloru. Nasza technologia pozwala na stworzenie super - nasyconego cienia. Kremowo - żelowa konsystencja pozwala na łagodne nałożenie cienia, który nie blaknie. 
Słoiczek, wykonany z dosyć grubego szkła. Zakręcany na czarną, plastikową zakrętkę. Opakowanie bardzo praktyczne i funkcjonalne. Bez problemu możemy wydostać produkt czy to palcem czy pędzelkiem, dzięki dużej przestrzeni w słoiczku. Szata graficzna nie zbyt bogata. Słoiczek ma idealne wymiary do trzymania w ręku.
Cień w opakowaniu wygląda dosyć topornie. Konsystencja jest zbita i gęsta, jednak pod wpływem ciepła palca, podczas nakładania staje się ona delikatna i jedwabiście gładka mimo drobinek. Jak dla mnie formuła idealna dla cienia w kremie. Nie zauważyłam jakiegoś specjalnego zapachu.
Jestem mile zaskoczona tym produktem, jednak ma on swoje wady. Jest to pierwszy cień w kremie, który nie waży się na powiekach. Utrzymuje się on z bazą, lub po samym przypudrowaniu powieki spokojnie cały dzień, czyli ok. 10 godzin. Konsystencja jak już pisałam dla mnie idealna. Na pozór zbita, i ciężka w użytkowaniu, może trochę zniechęcać, jednak podczas aplikacji cień zmienia całkowicie swoją konsystencję na kremową i delikatną. Jeśli chodzi o kolor jest to piękny jasny, pudrowy róż, lub łosoś. Każdy nazywa inaczej ten kolor. Jest bardzo delikatny, mimo wszystko pięknie rozświetla powiekę. Dużym plusem tego produktu jest możliwość budowania koloru na powiece. Możemy go nałożyć cienką warstwę, tworząc mgiełkę koloru, rozświetlającą spojrzenie, lub nałożyć grubszą warstwę,a by stworzyć mocniejszy efekt. Pigmentacja również jest świetna i z pewnością starczy mi tego cienia na długo, ponieważ wystarczy jedna aplikacja bez dokładania, aby pożądany kolor. Do minusów tego produktu muszę zaliczyć jego szybkie "zastyganie" na powiekach. Trzeba z nim faktycznie szybko pracować, ponieważ po kilku minutach ciężko jest go rozetrzeć.  Nie zbyt dobrze komponuje się też z innymi np. tymi w kamienieniu, dlatego mam zamiar dokupić inne kolory, aby tworzyć ładne połączenia. Mała gama kolorystyczna i dosyć wysoka cena też nie należy do plusów. Przy demakijażu nie ma najmniejszych problemów z cieniem. Z pewnością mogę polecić ten produkt. Jest on dobry ale nie idealny. Na pewno skuszę się na inne kolory.

Ocena: 4/6
Cena: Iperfumy.pl 24 zł
Rossmann: 30 zł
Macie może ten cień? A może inny kolor? Lubicie cienie w kremie? 

5.10.2013

Metaliner.

Dzisiaj ostatni produkt jaki dostałam od Ori-Team do testów. Jest to metaliczny eyeliner z serii Very Me. Otrzymałam kolor czarny. Zostawiłam go na sam koniec, ponieważ miałam mieszane uczucia do niego i chciałam go porządnie przetestować. Jeśli jesteście ciekawe jak się u mnie sprawdził czytajcie dalej :)

Chcesz przyciągać spojrzenia? Metaliczne tusze do kresek w modnych kolorach i o intensywnym połysku to świetny sposób, aby dodać wizerunkowi ekstrawaganckiego szyku. Wygodny aplikator umożliwia szybką, precyzyjną aplikację. Dostępny w 4 kolorach. 

To plastikowa buteleczka, nie dużych rozmiarów. Szata graficzna uboga, jednak napisy nie zdzierają się. Aplikator bardzo wygodny. Jest to osadzona na długim patyczku, sztywna gąbeczka, cienko zakończona. Dzięki temu nawet początkujący będą mogli zrobić bez problemu prostą kreseczkę. 



Dlaczego tak zwlekałam z recenzją tego produktu? Dlatego, że po aplikacji eyelinera, szczypały mnie powieki. Najprawdopodobniej była to reakcja alergiczna, na jeden ze składników eyelinera. Nie poddałam się jednak i używałam go jeszcze kilka razy. Z każdym kolejnym malowaniem, szczypanie było coraz mniejsze, aż w końcu powieka przyzwyczaiła się do produktu, i całkowicie przestała reagować alergicznie. Ostatnio moje oczy stały się bardzo wrażliwe, przez co dużo kosmetyków mnie tak "zaskakuje". Zacznę może od plusów produktu. Świetna, idealnie płynna konsystencja i precyzyjny pędzelek, pozwala nam na narysowanie cienkiej, tuż przy samej linii rzęs kreski jak również nieco grubszej. Jeśli chodzi o trwałość, to mogę go porównać do eyelinerów żelowych, ponieważ utrzymuje się cały dzień, nie osypuje się na dolną powiekę, a jaskółka nie ściera się. Do tego jest on wodoodporny przez co ciężko jest go zmyć, jednak micel z BeBeauty daje sobie radę. Drugim minusem oprócz zmywania jest również krycie. Eyeliner ma w sobie mnóstwo delikatnych drobinek, które przy pierwszej warstwie są widoczne. Jednak jedna warstwa nie wystarcza aby wykonać jednolicie czarną kreskę. Pędzelek zostawia spore prześwity i trzeba dokładać drugą warstwę, w której drobinki są już dużo mniej widoczne. Produkt ten sprawdza się świetnie na dolną linie rzęs, gdzie wystarcza jedna warstwa która ładnie połyskuje. (Aparat kompletnie nie wyłapał drobinek na oku :(  )



Cena: 7-9 zł po rejestracji TU.
Cena katalogowa: 17 zł.
Ocena: 3/6