10.05.2015

Najlepsza szminka do 20 zł.


Już od jakiegoś czasu dużo bardziej gustuje w szminkach niż błyszczykach. W mojej kosmetyczce jest wiele produktów do ust, również błyszczyków których używam coraz rzadziej. Ostatnio zamarzył mi się kolor purpurowy, fioletowy, burgundowy? Sama ni wiem jak go określić. Zawsze takimi kolorami maluję usta w jesieni ale tym razem coś mnie naszło i nie chciało odpuścić. 
Czy jest ktoś, kto nie zna pomadek marki Rimmel z serii Lasting Finish? Założę się, że jeśli nawet ich nie miałyście, to na 100% o nich słyszałyście. Ja osobiście bardzo je lubię, w szczególności odcień, który dziś Wam zaprezentuję. Są to jedne z lepszych szminek drogeryjnych których cena nie przekracza 20 zł. Zapraszam do czytania! :)
 Intensywny kolor - aż o 25% więcej pigmentu i trwałość do 8 godzin.
Wyraziste podkreślenie ust, które przyciąga wzrok. Szminka Lasting Finish to synonim ponadczasowej “little black dress”. Ikona stylu Twoich ust - szminka, która sprawia, że zawsze wyglądasz elegancko i zmysłowo.



Szminki Lasting Finish są na rynku już bardzo długo. Darzę tę serię ogromnym sentymentem bo były to moje pierwsze kolorowe produkty do ust ever! :) Jeszcze w starych, całych granatowych opakowaniach (ktoś je jeszcze pamięta?) Obecnie szminka jest klasyczną plastikową tuba z wysuwanym kosmetykiem i dobrze trzymającą się skuwką, która nie otwiera się niechciana ;) Ta klasyczna seria ma lekko błyszczący i opalizujący fioletowy materiał. Całość wygląda estetycznie i elegancko.  Zapach ma bardzo delikatny, słodki, dla mnie pachnie lekko jak budyń waniliowy z klasycznym zapachem szminki. Konsystencja jest aksamitnie przyjemna, gładko sunie po ustach, równo rozprowadzając pigment. Na ustach jest lekko wyczuwalna, ale nie jako coś lepkiego czy suchego. Wtapia się w wargi jak skóra. Nie wylewa się poza kontur ust i nie osadza się na zębach. Mają jednak tendencję do przesuszania ust i podkreślania ich niedoskonałości. Najładniej prezentują się na zadbanych i wypielęgnowanych wargach, tak jak zresztą większość pomadek. Warto więc przed ich nałożeniem zadbać o nawilżenie i pozbyć się suchych skórek. Kolor który posiadam to 120 Cutting Edge i jest to soczysty burgund wpadający mocno w fiolet. Odcień ten jak i inne szminki w ciemnych kolorach wymagają w aplikacji dokładności i precyzji oraz jak najbardziej użycia konturówki (ale i bez niej szminka nie migruje poza kontur ust i świetnie się prezentuje) Teraz najważniejsze czyli trwałość. Szminka nałożona "z marszu" bez konturówek pudrów itd. wytrzymuje na ustach 4 godziny (wliczając w to posiłki, picie oraz mówienie). Po tym czasie zaczyna delikatnie się zjadać. Na szczęście równo i bez efekt ciemniejszego obrysu ust. Za ten efekt odpowiada mocna pigmentacja, ponieważ po 6 godzinach, kolor chociaż sprany to nadal jest na ustach!!! Potrafi zabarwić wargi tak, że do końca dnia będą ciemniejsze ;) Oczywiście każde picie, jedzenie, pocałunki itp. odbijają się na szkle czy skórze, obniżając też intensywność koloru. Najtrwalszy efekt utrzymamy delikatnie pudrując usta, następnie nakładając konturówkę, następnie szminkę którą odbijamy na chusteczce i ponownie dokładamy cienką warstwę. Tak zagruntowana szminka przetrwała u mnie nawet 8 godzin (fakt mniej jadłam, ale piłam i mówiłam tak samo dużo) Uważam, że jest to jedna z lepszych szminek drogeryjnych w cenie nie przekraczającej 20 zł . Szczerze wam ją polecam.

Ocena: 4/6
Cena: 11 zł na Iperfumy.pl
20 zł w drogerii stacjonarnej. 

 Używałyście tych szminek  ? Jakie macie o nich zdanie? Jakie kolory polecacie ? Dajcie znać! 

8 komentarzy:

  1. Ja mam dwie, nie pamiętam numerów ale jasno różową i czerwoną. Obie mają świetną trwałość, ale czerwona bardzo szybko wysusza usta ;/

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla mnie za mocny kolor wole bardziej naturalne brzoskwiniowe odcienie szminki ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie jest to mój kolor :)
    Częściej używam pomadek niz blyszczykow

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza, lub obserwacji. Dziękuję :)