16.05.2016

Olejek pod prysznic i skuteczny depilator w jednym !

W  okresie letnim zawsze powracam do nawilzania skóry olejkami pielęgnacyjnymi. Jest to jedena z moich ulubionych form pielegnacji ciała (szybka i skuteczna).  Jakiś czas temu natknęłam się na produkt, który jest połączeniem żelu pod prysznic i tradycyjnego olejku - brzmi nieźle co ? Musiałam go wypróbować. Kosmetyki Nivea bardzo rzadko lub w ogóle nie goszczą na moim blogu. Dzisiejszym bohaterem zachwycam się już miesiąc więc stwierdziłam, że nadeszła pora na wpis o nim. Jesli jesteście ciekwi czytajcie dalej :)
Rozkoszuj się niezwykłą pielęgnacją i doskonałym nawilżeniem skóry. Poczuj jak aksamitna formuła olejku otula Cię kremową pianą, pozostawiając przyjemne uczucie gładkiej i miękkiej skóry przez cały dzień, a delikatny zapach rozpieszcza Twoje zmysły.

Poczuj się jak nowo narodzona.

  • zawiera 55% naturalnych olejków pielęgnujących
  • odpowiedni dla skóry suchej
  • pH przyjazne dla skóry
  • produkt przebadany dermatologicznie

Przezroczysta, plastikowa butelka mieści 200 ml olejku o bardzo ładnej, bursztynowej barwie. Butelka zamykana jest na klik, solidna, nic się nie urywa. Na etykietach zamieszczono opis produktu, jego skład oraz datę przydatności do użytku.  Opakowanie charakterystyczne dla kosmetyków marki Nivea. Olejek nie jest nowością i dostępny jest na rynku już od kilku lat. 
Najbardziej urzekł mnie w tym produkcie zapach, który utrzymuje się na skórze długo po kąpieli. Nie każdemu może przypaść do gustu. Niektórzy na wizażu wspominali, że pachnie, jak mydliny, czy zespute masło... Kwestia węchu? Gustu?  Mi przypomina takie ciężkie jesienne perfumy, które są mocno wyczuwalne zaraz po aplikacji, a potem wraz upływem godzin stają się delikatne, subtelne. Uwielbiam ten zapach i olejek stosuję raz na jakiś czas wieczorem, ponieważ niesamowicie mnie odpręża, relaksuje. Konsystencja rzadka, w formie olejku. Po nałożeniu na skórę tworzy tłustą powłokę, w trakcie kontaktu z wodą delikatnie wytwarza się piana, a po zmyciu nie jest wyczuwalna już tłusta warstwa. Kosmetyk można spokojnie nazwać żelem po prysznic. Myje, odświeża i przygotowuje skórę do dalszych zabiegów pielęgnacyjnych. Nie nawilża, jak to robią olejki, ale skóra pozostaje gładka i miła w dotyku. Do suchej, wrażliwej, podrażnionej skóry raczej nie polecam. Jeśli macie z tym problem kierujcie się w stronę delikatnych, produktów naturalnych. Głównym powodem ponownego zakupu ( moja druga buteleczka) jest zapach i nie wymagam od tego kosmetyku działania cudów, bo od tego są balsamy i inne specyfiki, które nie wymagają spłukiwania.
Rewelacyjną sprawą jest stosowanie go do depilacji. Jeśli jak ja macie podrażnienia i krosty pod depilacji, zrezygnujcie z pianki, balsamu etc. i spróbujcie depilacji przy pomocy tego olejku.
Olejek po nałożeniu wilgotną dłonią lekko się pieni, maszynka sunie po nim gładko, nie wysycha na skórze dzięki czemu nie trzeba co chwila zwilżać depilowanej powierzchni. Po zabiegu skóra jest mięciutka, gładka, bez podrażnień czy zacięć, można by nawet nie nakładać żadnego balsamu (ale ja i tak to robię). Jedyną wadą jest to, że w przypadku przezroczystego preparatu nie widać za bardzo gdzie już przeciągnęłam maszynką, ale wystarczy przejechać ręką po skórze i "wyczuć" włoski, które mogły pozostać.
A więc podsumowując kupując jeden produkt możemy użyć go na dwa sposoby. Ogólnie jestem zadowolona z Natural Oil Shower. Polecam go wybróbować właśnie do depilacji dziewczyną które borykają się ze stanami zapalnymi i krwawiącymi krostami po depilacji.
Ocena: 4/6
Cena: 12 zł na Iperfumy.pl

8 komentarzy:

  1. Muszę wypróbować do golenia ;p

    OdpowiedzUsuń
  2. ooo ciekawy produkt, zainteresowało mnie to zastosowanie do depilacji ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. agusiaaa6/17/2016

    Polecasz bardziej pod prysznic czy do depilacji :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Grażyna6/17/2016

    Mam mega krosty ropne po depilacji maszynką.... Myślisz że to pomoże?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam ten sam problem, ten olejek pomógł mi w walce z tym problemem :)

      Usuń
  5. Również mam ten olejek i stosuję do depilacji moja recenzja wkrótce a tymczasem zapraszam na bloga i do obserwacji https://pragausz.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza, lub obserwacji. Dziękuję :)