7.08.2016

Najlepszy krem matujący ever

Kremy matujące stosuję głównie wtedy, gdy nie maluję twarzy ale chcę wyglądać naturalnie i nie świecić się jak żarówa. Dobrze, jeśli krem matujący ma dodatkowe właściwości - np. rozprawia się z pryszczami lub niweluje ich powstawanie. Kiedy zobaczyłam krem na stronie ucieszyłam się, bowiem na dobry krem matujący ciężko trafić a ja wciaż szukałam tego odpowiedniego. Dziś w roli głównej Anti Acne krem matujący. Czy to ten jedyny ? Czytajcie dalej.

Matuje skórę - normalizuje gospodarkę wodno – lipidową - reguluje wydzielanie sebum - zapobiega powstawaniu nowych wykwitów - działa ściągająco, przeciwbakteryjnie, przeciwłojotokowo i przeciwzapalnie - nie zatyka porów.
Skóra bez efektów błyszczenia się, matowa, bez nowych wykwitów i pryszczy.

Aqua, Ethylhexyl Stearate, Hydroxyethyl Acrylate/Sodium Acryloyldimethyl Taurate Copolymer, Squalane, Polysorbate 60, Niacinamide, Faex Extract, Aesculus Hippocastanum Seed Extract, Ammonium Glycyrrhizate, Panthenol, Propylene Glycol, Zinc Gluconate, Caffeine, Biotin, Nasturtium Officinale Extract, Arctium Majus Root Extract, Salvia Officinalis Leaf Extract, Citrus Limon Peel Extract, Hedera Helix Extract, Saponaria Officinalis Leaf/Root Extract, Fucus Vesiculosus Extract,  Candida Bombicola/Glucose/Methyl Rapeseedate Ferment, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Parfum, CI 77891, Methyl Methacrylate Crosspolymer, Sodium Palmitoyl Proline, Nymphaea Alba Flower Extract, Tocopheryl Acetate, DMDM Hydantoin, Iodopropynyl Butylcarbamate, Allantoin, Linalool, Limonene, Alpha-Isomethyl Ionone, Citronellol, Hydroxycitronellal, Coumarin.
To miękka, z miłą i estetyczną szatą graficzną tuba mieszcząca 50 ml produktu. Krem jest zakręcany na zieloną nakrętkę, która dobrze się trzyma i samoistnie się nie odkręca.
W pielęgnacji skóry tłustej ze skłonnością do zmian trądzikowych ważne jest zachowanie odpowiednich proporcji pomiędzy nawilżaniem, a  walką ze zmianami skórnymi. Kiedy mnie kilka lat temu dopadł trądzik, to skupiałam się głównie na jego zwalczaniu, a zupełnie nie myślałam o innych rzeczach. Ze skutkami, jak się pewnie domyślacie, walczyłam bardzo długo.
Rzadko sięgam po kremy matujące, moja cera tak czy siak się przetłuszcza, a matujące specyfiki często działały na mnie zupełnie odwrotnie i w rezultacie skóra przetłuszczała się szybciej i mocno. Krem Floslek ma konsystencje zbitą to znaczy nie jest lejący i ma w sobie lekkość, dzięki czemu łatwo się rozprowadza. Zapach jest bardzo świeży. Nie bardzo umiem go określić ale czuć tam limonkę i inne cytrusy. Krem matujący nie zrobił na mnie takiego wrażenia jak pianka do mycia twarzy z tej samej serii, ale również dobrze działa i pomaga zatrzymać nadmiar wydzielanego sebum w strefie "T". Stosuję ten krem prawie trzy tygodnie, i myślę, że mogę co nie co o nim opowiedzieć. Krem ma świetną konsystencje. Po nałożeniu jest zbity i gęsty, natomiast po nałożeniu go na buzię staje się bardzo lekki i delikatny. Bardzo dobrze się rozprowadza i jest wydajny bo wcale nie trzeba go dużo nałożyć. Bez problemu nadaje się pod makijaż, po nałożeniu niewielkiej ilości i delikatnym wklepaniu wchłania się prawie do matu. Faktycznie ładnie matowi skórę co przedłuża mój makijaż o jakieś 2-3 godziny, co uważam za dobry wynik ale mógł by być lepszy. Skóra po nim jest wygładzona a sam krem nie wysusza. Nie zauważyłam też aby krem zapychał moje pory. Ładnie się wchłania, i z tego co zauważyłam to ładnie goi miejsca po "świeżych" wypryskach. Producent obiecywał zapobieganie powstawaniu nowych zmian trądzikowych, jednak tego nie zauważyłam.

Ocena: 5/6
Cena: 18 zł na Iperfumy.pl

A wy czego używacie na co dzień do pielęgnacji skóry twarzy? Dajcie znać ! :)

4 komentarze:

  1. Ciekawe czy by się u mnie sprawdził.

    OdpowiedzUsuń
  2. kurde! ale fajny! muszę wypróbować :) obserwuje kochana :)

    OdpowiedzUsuń
  3. miałam z tej serii peeling enzymatyczny i niestety słabo u mnie działał

    OdpowiedzUsuń
  4. serio ? to muszę się z nim poznać ;)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza, lub obserwacji. Dziękuję :)