17.02.2016

Krem podstawą żywotności makijażu ! Mam swój tani ideał.

Dzisiaj opowiem wam o kolejnym produkcie który przedłuża trwałość mojego makijażu twarzy i sprawia, że moja strefa "T" nie świeci się tak szybko, jak to zazwyczaj bywało. Jest tutaj mowa o kremie normalizującym z serii Manuka Tree od firmy Ziaja. Jeśli jesteście ciekawe jak sprawdził się na mojej twarzy  zapraszam do dalszego czytania.
Nietłusty, bardzo lekki krem z filtrami przeciwsłonecznymi. Szybko się wchłania, jest idealny pod makijaż. Skutecznie redukuje niedoskonałości skóry. Przywraca skórze naturalną równowagę i świeżość.
Substancje czynne głęboko oczyszczające:
  • Ekstrakt z liści Manuka o działaniu antybakteryjnym
  • Ściągająco-łagodzący glukonian cynku
  • Normalizujący kwas oleanolowy

Substancje czynne głęboko nawilżające:
  • biodostępna sól kwasu hialuronowego
  • alga brunatna Laminaria ochloreuca
Substancje czynne ochronno-korygujące:
  • Fotostabilne filtry UVA/UVB
  • Wygładzający pigment balance

Czysta i świeża skóra:
  • • Reguluje pracę gruczołów łojowych.
  • • Zmniejsza tłustość skóry oraz zapewnia efekt matujący.
  • • Redukuje zaskórniki i przeciwdziała ich tworzeniu.
  • • Skutecznie nawilża oraz łagodzi podrażnienia.
  • • Pozostawia skórę zadbaną, gładką o jednolitym kolorycie


To miękka, z miłą i estetyczną szatą graficzną tuba mieszcząca 75 ml produktu. Krem jest zamykany na zatrzask więc nie ma obaw że coś nam się w podróży otworzy i wyleje. Krem pachnie bardzo dziwnie ale przyjemnie. Nie jestem wstanie określić tego zapachu, ale jest on delikatny, świeży i słabo wyczuwalny. Konsystencja jest taka przyjemna dla buzi, że aż chce się ten krem nakładać. Lekka, nieco gęsta tworząca jakby śmietankę.
Krem sprawdza się u mnie na cerze mieszanej idealnie. Mega nawilża skórę, oraz dosyć szybko się wchłania, nie zostawia tłustej warstwy na skórze, lubię taki efekt. Dzięki temu świetnie nadaje się pod makijaż nawet w nie kiedy nie mam czasu na to aby czekać aż krem się wchłonie. Sprawdza się świetnie pod podkład mineralny, czy korektory/ kamuflaże tego rodzaju. Właściwe to zaraz po jego nałożeniu mogżna aplikować mineralki. Być może jest to zasługą tego, że krem zawiera trochę składników stosowanych w kosmetykach mineralnych. Skład kremu pozostawia jednak wiele do życzenia, ponieważ pomimo wielu dobrych składników, zawiera trochę badziewia. Już na drugim miejscu w składzie znajdziemy mało ciekawy konserwant, a na końcu składu sporo substancji zapachowych, które mogą uczulać wrażliwsze osoby. Na szczęście Ziaja zadbała o wszystko i krem zawiera także dobroczynne składniki, dzięki którym zawdzięcza pewnie to fantastyczne działanie. :) Krem zawiera między innymi substancje nawilżające, antyłojotokowe oraz kilka filtrów słonecznych, dających w sumie odpowiednik niskiej ochrony przed promieniowaniem 10 SPF. Krem Ziaja liście manuka ma w składzie wiele składników idealnych dla cery tłustej, mieszanej i trądzikowej, między innymi: ekstrakt z kory afrykańskiego drzewa Enantia chlorantha, kwas oleanolowy, alga laminaria ochroleuca, glukonian cynku czy tytułowy ekstrakt z liści z drzewa Manuka. Pomimo kliku świństewek zawartych w kremie, polecam ten produkt. Moja mieszana cera jest z niego bardzo zadowolona. Myślę, że kupię go po raz kolejny, gdy ten się skończy. Krem jest wydajny, używam go od trzech miesięcy, a zostało jeszcze około połowy opakowania. Krem mnie nie uczulił ani nie zapchał moich porów. Myślę, że sprawdzi się idealniedla osób o cerze tłustej, mieszanej ale także normalnej.
Ocena: 5/6
Cena: 15 zł na Iperfumy.pl
Co u was sprawdza się jako baza pod makijaż ? Może miałyście ten krem ? Jak wam się sprawdził ? Może polecicie mi coś nowego, co się sprawdza u was :) Dajcie znać ! 

10.02.2016

Wszystko o rzęsiskach.

Hej :) Mam nadzieję, że ten post przyda się dziewczynom, które kiedyś kupiły lub chciały kupić sztuczne rzęsy ale nie wiedziały jak się do tego zabrać i miały wiele wątpliwości. Sztuczne rzęsy świetnie podkreślają i  powiększają oczy dlatego nie bójmy się ich doklejać.Często są tak naprawdę dopełnieniem całego makijażu.
Od producenta: 
Klej do mocowania rzęs. Zapewnia trwałość i komfort zastosowania. Idealnie przylega do skóry i utrzymuje się przez długi czas. Posiada wodoodporną formułę, która szybko wysycha i nie pozostawia żadnych widocznych śladów na powiece. Klej LashGrip dostępny w 2 wariantach: CLEAR, DARK. Produkt został umieszczony w miękkie tubie.

Sposób aplikacji:
1. Nanieś cienką warstwę kleju na tylny pasek sztucznych rzęs.
2. Odczekaj ok. 30 sekund aż klej lekko podeschnie i stanie się przyczepny.
3. Za pomocą pęsety lub palcami nanieś rzęsy na powiekę,
jak najbliżej naturalnej linii rzęs i docisnij.
 4. Odczekaj chwilę, aż klej wyschnie i stanie się niewidoczny.
Mój sposób:
*Przyciemniamy linię rzęs ( eyelinerem, kredką czy też cieniem) dzięki czemu jeszcze bardziej zagęścimy rzęsy. Ten krok nie jest konieczny jeżeli rzęsy są na przeźroczystym pasku.
*Podkręcamy i malujemy naturalne rzęsy.
*Wyjmujemy rzęsy z opakowania i przycinamy- przykładamy sztuczne rzęsy do naturalnej linii rzęs i sprawdzamy czy nie są za długie, jeżeli są to odcinamy to co zbędne. Jeżeli pasek będzie za długi to po przyklejeniu rzęs sprawi, że nasze oko będzie wyglądało na smutne, a po za tym pasek będzie nas uwierał. Trzeba pamiętać, że odcinamy od strony dłuższych rzęs.
* Nakładamy klej. Pamiętajmy aby nałożyć minimalną ilość kleju, na całą długość paska.
* Czekamy 30 - 60 sekund -aby klej nabrał lepkości. 
*Rzęsy doklejamy jak najbliżej naszej linii rzęs i dociskamy - spokojnie czekamy aż klej stanie się przeźroczysty i jesteśmy gotowe do wyjścia 

Osobiście wolę kępki rzęs, bo wyglądają o wiele bardziej naturalnie. Poza tym możemy dowolnie modelować kształt oka (od kociego, po bardziej okrągłe i pełne). Rzęsy na pasku jakby "narzucają" nam z góry jak oko będzie wyglądać i nic z tym już nie możemy zrobić. Ja aktualnie używam kępek ze zwykłej drogerii i sprawdzają się świetnie. Można je kilka razy doklejać i od klejać. Nic się z nimi nie dzieje. 

Najlepszym klejem wg mnie jest klej LashGrip firmy Ardell w przeźroczystej wersji (jest jeszcze czarna ale jak dla mnie to pomyłka). Kupuję go w na stronie Iperfumy.pl za około 16 zł. Kleje dołączone do rzęs są również całkiem ok ale lepiej nie oszczędzać w tej kwestii. Chyba nie chciałybyście, żeby w najmniej odpowiednim momencie coś Wam się odkleiło. Do tego świetne opakowanie dozujące odpowiednią ilość produktu. Jedynym minusem LashGrip jest jego nieprzyjemny zapach ale wybaczam. Ma bardzo ciekawą konsystencję, bo zastyga w formie gumy, więc łatwo go później usunąć z powieki. Nie wywołuje u mnie podrażnień i nie osłabia naturalnych rzęs. Jak to jest z odklejeniem takich rzęs? Sztucznych rzęs pozbywam się podczas demakijażu. Wacik nasączony płynem micelarnym przykładam do oka, trzymam chwilkę, po czym rzęsy delikatnie zaczynają odchodzić bez potrzeby ich wyrywania czy ciągnięcia.
 Ocena: 5/6
Cena: 16 zł na Iperfumy.pl

Doklejacie czasem sztuczne rzęsy lub kępki ? Macie swój ulubiony klej ? Dajcie znać ! :)

2.02.2016

Kultowa odżywka do paznokci.

Dzisiejszy post postanowiłam poświęcić odżywce Eveline 8 w 1. Już przy zakupie zdawałam sobie sprawę z tego, że skład odżywki pozostawia wiele do życzenia. Na moją decyzję wpłynęły jednak blogerki systematycznie wnoszące chwałę ku właśnie tej odżywce. Odżywka zawiera formaldehyd, który utwardza płytkę paznokcia. Formaldehyd, to substancja silnie alergenna, powodująca uczulenia, rumienia, podrażniająca drogi oddechowe i oczy, w wysokim stężeniu jest także mutogenna, szkodliwa. Została sklasyfikowana jako substancja o działaniu rakotwórczym trzeciej kategorii. Jak moje pazurki zareagowały na tę odżywkę. ? Czytajcie dalej. 

Co mówi producent ?
Rewolucyjna i unikalna formuła z aktywnym kompleksem Strong Nail (tytan i diament) wnika w strukturę płytki, dzięki czemu skutecznie ją regeneruje i odbudowuje. Uszczelnia, maksymalnie utwardza oraz pobudza wzrost płytki paznokciowej. Uelastycznia ją, zwiększając odporność na uszkodzenia mechaniczne. Zabezpiecza przed pękaniem, łamaniem i rozdwajaniem. Sprawia, że zniszczone, matowe paznokcie odzyskują gładką powierzchnię i lśniący połysk. Już po 10 dniach kuracji znikną wszelkie problemy, a Ty będziesz się cieszyć pięknymi i zadbanymi paznokciami. Stosować przez 4-6 tygodni.
Uwaga: Zawiera 2% formaldehydu. Przed użyciem należy zabezpieczyć skórki oliwką lub kremem, a przed rozpoczęciem kuracji wykonać próbę uczuleniową (przetestować w ciągu 2-3 dni, w przypadku reakcji alergicznej, pieczenia lub bólu przerwać kurację).
Po zakupie odżywki zaczęłam ją stosować według instrukcji, czyli: malowałam nią płytkę, a w kolejnych dniach dokładałam kolejne warstwy. Przy czwartym dni wszytko zmywałam i zaczynałam od nowa. Taki sposób jej stosowania szybko mi się znudził. Efekt nie był powalający, jednak byłam dobrej myśli. Nie wystąpiły u mnie wówczas żadne skutki niepożądane. W tym czasie podczas oglądania jakiegoś vloga usłyszałam że dosyć sporo osób używa jej cały czas, po prostu jako baza pod lakier kolorowy. Postanowiłam również tak robić. Paznokcie robiły się coraz twardsze, nie wiem czy zaczęły szybciej rosnąć, ale wydaje mi się że tak. Po kilku miesiącach bez problemu mogłam zapuścić je do na prawde pożądnej długości. Po stosowaniu jej przez około 6 miesięcy moje paznokcie nadal wyglądały na twarde i zdrowe mimo to przy każdej kolejnej próbie nakładania zwykłego lakieru uczucie pieczenia było bardzo mocne. Odstawiłam na dwa miesiące całkowicie lakiety, odżywki itd. W tym momencie paznokcie znów wróciły do swojej dawnej "formy".

Przyczyną wielu problemów jest substancja o nazwie folmaldehyd, którą Total Action ma w składzie. Czytałam o tym że po jej używaniu albo po odstawieniu płytka zaczęła się strasznie piec, falować się, rozwarstwiać czy nawet schodzić. Takie efekty mogą pojawić się u osób posiadających wyjątkowo cienką lub porowatą płytkę paznokcia, a także u osób które mają uczulenie na ten składnik. 
Czy polecam odżywkę? Polecam, ale tylko przed zrobieniem porządnego testu uczuleniowego na formaldehyd. Jeśli przez kilka dni nie wystąpi reakcja uczuleniowa warto spróbować stosować ją nawet jako bazę pod lakier. U mnie sprawdzała się świetnie do pewnego momentu. Może po prostu przez zachwyt długością paznokci nie wiedziałam kiedy przestać stosować odżywkę? Mimo to uważam, że warto ją wypróbować.
Ocena: 3/6
Cena: 11 zł na Iperfumy.pl

Miałyście tę odżywkę ? Jak wam się sprawdziłą ? Może polecicie coś innego. Dajcie znać !