26.11.2012

Rozdanie!

Dzisiaj otrzymałam paczkę od firmy Carmex, pełnej balsamów do ust. Jako ambasadorka organizuję konkurs, w którym do wygrania będą oczywiście Caremxy!


Zasady:
1.Odpowiedzieć w komentarzu na pytanie konkursowe. Wasze wypowiedzi nie musza być długie.
Pytanie: Jaki smak Carmex'a chcielibyście aby stworzono? 
2.Podać swój email.
3.Być obserwatorem mojego bloga. (Będę sprawdzać)

Formularz:
Odpowiedź:
Email:
Obserwuje jako:
Lubie carmex: tak/nie
Lubie bloga: tak/nie
Umiścić banner: podać linka. 

Dodatkowo:
Polubić Carmex na Facebooku:
Polubić mojego bloga na Facebooku: 
Umieścić banner na swoim blogu:


Wylosuje aż 2 osoby które odstaną zestawy ;] 


 

Konkurs trwa do 6.12.2012r. 



1. Rozdanie na blogu in-makeup-world.blogspot.com jest organizowane i w pełni sponsorowane przeze mnie. Trwa od 26.11.2012 do 06.12.2012.
2. Aby wziąć udział, w przypadku osób niepełnoletnich, należy mieć zgodę rodziców.
3. Prawidłowe zgłoszenie należy wpisać w komentarzu.
4. Nagrodzone zostaną osoby wylosowane.
5. W zabawie może wziąć udział każdy kto posiada konto w bloggerze, posiadanie bloga nie jest obowiązkowe.
6. Wysyłka nagród odbędzie się za pośrednictwem Poczny Polskiej w przeciągu 4 dni od wyłonienia zwycięzcy.
8. Konkurs nie podlega ustawie o grach i zakładach /Dz. U. z 2004 roku Nr 4, poz. 27 z późn/zm z dn. 29/07/1992. 
9. biorąc udział w konkursie akceptujesz wszystkie zasady w regulaminie

23.11.2012

Essence-błyszczyk i lakier Twilight Breaking Down part 2

Będąc w Naturze natknęłam się na szafę Essence z nową edycją limitowaną Twilight Breaking Down part 2.   Kupiłam tylko dwie rzeczy, chociaż bardzo chciałam wszystkie. Możliwe że skuszę się jeszcze na róż do policzków. A więc kupiłam sobie błyszczyk w odcieniu 02 Renesme i lakier do paznokci w kolorze 01 Jacob's protection.

Zacznę od błyszczyku:

Opakowanie:
Bardzo mi się podoba  Widać kolor błyszczyka. Buteleczka jest mała, poręczna, zgrabna. Wykonana z plastiku z ładnym napisem essence i twilight.


Aplikator:
Jest nietypowy. Zazwyczaj mamy aplikator gąbeczkę, twardą i skośnie ściętą z jednej strony. Tutaj mamy do czynienia z miękką gąbeczką  w kształcie owalnym, który jest wcięty w połowie przez co końcówka aplikatora wygląda jak kuleczka.


Konsystencja i zapach:
Błyszczyk jest dość gęsty, ma w sobie bardzo dużo drobinek. Kolor jednak nie jest tak ostry jak wygląda w opakowaniu. Ślicznie pachnie owocami. Nie pachnie chemią jak błyszczyk z Bell Air Flow. Czuć tylko i wyłącznie owoce.

Moja opinia: 
Błyszczyk ma śliczny kolor, z bardzo wygodnym aplikatorem, który nabiera odpowiednią ilość produktu. Opakowanie jest ładne, zgrabne i solidne. Nic nie ma prawa nam się wylać. Drobinki w błyszczyku super odbijają światło, dzięki czemu uzyskujemy lekkie powiększenie ust. Zapach ładny, delikatny. Dość długo jak na błyszczyk utrzymuje się na ustach. Ok. 2-3 godziny. Jedynym minusem, (ale dla niektórych to żadna wada) jaki zauważyłam to że skleja usta. Mi ten efekt nie przeszkadza  ale wiem że są osoby, które nie lubią tego efektu. Cena to ok. 10 zł.




Moja opinia: 5/6

Lakier Essence Twilight Breaking Down part 2, kolor 01 Jacob's protection.

Opakowanie:
To podłużna, zgrabna buteleczka oklejona folią z napisem Essence Twilight Breaking Down part 2 z czarną zakrętką. Ładnie i solidnie wykonane.

Pędzelek:
Bardzo gruby, krótki. Osadzony głęboko w czarnej rączce. 

Konsystencja:
Bardzo gęsty, co utrudnia malowanie paznokci. Z widocznymi drobinkami, które mienią się na różne kolory w zależności od kąta padania światła.

Moja opinia:
Moje uczucia co do tego lakieru są mieszane. Bardzo podoba mi się kolor. Jest to taki granat, wpadający w czerń i szarość. Ładnie pokrywa płytkę paznokcia już za pierwszym razem. Co jest dużym plusem. Kolejną rzeczy jaka mi się w nim podoba, to to, że w zależności od kąta padania światła uzyskujemy różne kolory. Od niebieskiego, granatu przez brąz, szarość i czerń. Ma w sobie mnóstwo drobinek i na moich paznokciach utrzymuje się ok 5 dni, bez żadnych odprysków. To co mi się w nim nie podoba, to konsystencja i pędzelek. Lakier jest bardzo gęsty, co utrudnia malowanie, a pędzelek jest bardzo gruby czego ja nie lubię. Jednak dla kogoś może być to plus.





Ocena: 4/6

A wy macie coś z limitowanki? 

20.11.2012

Puder sypki transparentny-Mariza

Długo przez Was wyczekiwana recenzja nareszcie pojawia się na blogu. Wiem że byłyście najbardziej zaciekawione tym produktem. Chciałam napisać tę recenzję nieco wcześniej, ale niestety się nie udało.

Od producenta:
Kolekcja sypkich pudrów służących do wykończenia i przedłużenia trwałości makijażu. Lekka konsystencja produktu pozwala skórze swobodnie oddychać i jednocześnie chroni ją przed środowiskiem zewnętrznym. Puder Transparentny – dopasowuje się do koloru skóry, idealnie matuje i utrwala makijaż. Nie posiada właściwości kryjących.

Opakowanie:
Całość produktu zamknięta est w czarnym, okrągłym, wykonanym z plastiku pudełeczku.  Mieści ono 15 gram pudru co wystarczy na bardzo, bardzo długo.  Siteczko przez które możemy wydobyć produkt moim zdaniem ma troszkę za duże te dziurki  lub jest ich po prostu za dużo, ale to nie jest duży problem. Po za tym całość wykonana prosto, ładnie i estetycznie.

Konsystencja i zapach:
Jest to puder sypki, w dotyku bardzo aksamitny. Jest perfumowany delikatnym zapachem co moim zdaniem jest dużym plusem, ponieważ nie lubię kosmetyków "nie pachnących". Puder pachnie delikatnymi kwiatami, trochę przypomina mi zapach róż. 

Moja opinia:
Rewelacja! Najlepszy puder transparentny jaki miałam. Jest nawet lepszy od tego z Essence Fix & Matte Translucent Loose Powder. Puder wybrałam w kolorze transparentnym. Jest jeszcze naturalny i rozświetlający. Nie bieli on twarzy, nie zmienia koloru podkładu, nie zapycha porów, świetnie dopasowuje się do koloru cery. Mam cerę tłustą więc kiedy wychodzę do szkoły potrzebuję zmatowienia na ok 6-7 godzin.  Efekt matu utrzymuje się max. do 4 godzin co moim zdaniem jest długim czasem jak na taką cenę.  Osobiście nakładam go dołączoną gąbeczką delikatnie dociskając ją do skóry, następnie powstałe kropeczki które odbiły się na gąbeczce od sitka rozprowadzam dużym pędzlem. Efekt jest naprawdę bardzo dobry. 


Cena: 14.90 zł
Ocena: 6/6 KWC

Mariza: 
Facebook: 





19.11.2012

Szminka Soft&Colour Mariza

Dzisiaj przyszła pora na szminkę Soft&Colour firmy Mariza którą sobie wybrałam. Jak pisałam wcześniej jest to średni odcień różu, trochę cukierkowy ale moim zdaniem bardzo naturalny. Nie przedłużając...

Konsystencja, zapach i kolor: 
Szminka z z serii Soft&Colour ma bardzo kremową i delikatną konsystencje. Szminkę mam w odcieniu 09. Jest to taki bardzo naturalny, aczkolwiek cukierkowy róż. Nadaje miękkość ustom. Zapach jest bardzo przyjemny. Pachnie słodko, trochę owocami, jednak zapach nie jest nachalny.

Opakowanie: 
Choć nie wpływa to na jakość szminki chciałabym aby miała ona ładne opakowanie.  Niestety jest ono proste, powiedziałabym że trochę tandetne, wykonane z czarnego plastiku ze srebrną otoczką. Nie przeszkadza mi to jednak mogło by być nieco ładniejsze.

Moja opinia: 
Moim zdaniem jest to jedna wielka rewelacja! Za taką cenę nie spodziewałam się niczego super, ale to mnie naprawdę zszokowało. Idealny kolor, szminka idealnie kremowa, nie wysusza ust, nie podkreśla suchych skórek, nie skleja ust. Utrzymuje się całkiem sporo jak na szminkę w tej cenie. Jest widoczna jeszcze po ok. 2-3 godzinach normalnego funkcjonowania (jedzenie, picie). Jedyny minus jaki zauważyłam to że jeśli nałożymy za dużo szminki na usta będzie się brzydko odznaczać od całości na łączeniu dolnej wargi z górną.

Jej cena to 9,50zł i zamierzam kupić sobie inne kolory.

Moja ocena: 5/6 

Mariza:
Facebook: 





17.11.2012

Listopadowy ShinyBox

Dzisiaj przyszło do mnie moje pudełeczko Shinybox. Wiem że większość z Was jest źle nastawiona na te "boxy" ale to naprawdę fajna sprawa tym bardziej że w Shinybox nie musimy nic płacić, nawet nie płacimy za kuriera. Mottem wrześniowego Shinybox było "Przywitaj jesień z Shinybox" Osobiście wolę kolorówkę ale na to pudełeczko nie narzekam ponieważ produkty w tym pudełeczku są naprawdę z wysokiej półki ponieważ są to kosmetyki firm takich jak: Dermedic, Loccitane, Bentley Organic i nie należą do tanich a dzięki Shinybox możemy za darmo chociaż zobaczyć czy wart są swojej ceny. O zawartość pudełeczka nie ma się co martwić ponieważ wszystko jest zabezpieczone styropianem w kształcie literek "S" ;) 

Zawsze kiedy wyczekuję pana kuriera uśmiech nie schodzi mi z twarzy. Tak było i tym razem kiedy to pan kurier przyniósł mi pudełeczko Shinybox. Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałyście to zapraszam do darmowej rejestracji KLIK po potwierdzeniu maila należy wypełnić swój profil Shiny i zapraszać koleżanki. Kiedy zdobędziecie 100 Shinystars będziecie mogły zamówić pudełeczko bezpłatnie.




L'occitane: Odbudowująca odżywka do włosów suchych i zniszczonych
65 zł/200 ml.


L'occitane: Odbudowujący szampon do włosów suchych i zniszczonych
65 zł/300 ml.


Bentley Organic: Łagodzące mleczko do ciała z lawendą i rumiankiem
13 zł/50 ml.


Bentley Organic: Łagodzący i nawilżający żel pod prysznic 
13 zł/50 ml.


Bentley Organic: Łagodzące i nawilżające mydełko
9 zł/40 g.


Dermedic: Maseczka aktywnie matująca NORMATIV. 
8 zł/10 g.

Jak wam się podoba listopadowe pudełeczko? Odebrałyście już swoje ?

16.11.2012

Współpraca z Iperfumy.pl

Nie dawno pojawił się artykuł z moim ulubionym zapachem perfum. Był on napisany w ramach współpracy z serwisem Iperfumy.pl  W zamian dostałam paczuszkę kosmetyków. Poniżej pokażę wam zdjęcia. Przy okazji informuję że recenzja cienia i balsamu pojawi się na blogu.



Balsam do ciała Kallos


Dezodorany: Playboy Play It Sexy
Playboy VIP



Dezodorant: Nivea Energy Fresh


Cień perłowy Kallos: 06
Pędzelek skośny do brwi/eyelinera 

Sally Hansen Top Coat Super Shiny

W ramach współpracy z firmą JPkosmetyki  dostałam Top Coat do paznokci: Sally Hansen Super Shine. Dzisiaj przyszła kolej na  jej recenzję.


Od producenta:
Przezroczysta formuła zabezpiecza kolorowy lakier przed odpryskiwaniem, łuszczeniem się i utratą blasku. 
Gwarantuje niezwykły połysk i gładkie wykończenie.  
Zapewnia piękny, lśniący manicure, który utrzymuje się bardzo długo na paznokciu. 
Lakier tworzy super twardą i wodoodporną powierzchnię, która doskonale zabezpiecza kolorową emalię.

Moja opinia: 
 
Osobiście jestem mega zadowolona z tego produktu. Mój najlepszy Top Coat jaki do tej pory miałam. Może zacznijmy od tego że ma bardzo wygodny, duży, długi pędzelek. Lakier ma konsystencje prawie wody i jest przezroczysty i zapach ma jak każdy lakier. Jak zobaczcie na zdjęciach jest bardzo wydajny ponieważ używałam go już kilka razy a ubytku nie widać prawie żadnego. Po za tym, świetnie nabłyszcza płytkę paznokcia nadając jej szklisty efekt. Przedłuża trwałość lakieru nawet do 8 dni. Gdzie u mnie lakier odchodził zazwyczaj po 4 dniach. Przyspiesza wysychanie i utwardza lakier bazowy. Cena też nie jest wygórowana: ok. 16 zł. 


Ocena: 6/6  KWC




 

L'occitane - Nawilżające Mydło Shea

Nadrabiam zaległości i pisze wszystkie zaległe notki ;). Ostatnio w szkole tyle nauki, sprawdzianów że nie miałam czasu nawet komputera włączyć, a co dopiero napisać post.  Za te opóźnienia i brak notek czeka was rozdanie ;)
 
L'occitane - Nawilżające Mydło Shea

Od producenta:
Oparte w 100% na roślinnej bazie z dodatkiem nawilżającego Masła Shea. Do codziennego stosowania. Nie wywołuje podrażnień; wskazane dla mężczyzn, kobiet i dzieci. Dostępne również o zapachach: pomarańczy z cynamonem, mleka oraz lawendy. 
 
 Plusy:
-całkiem przyjemny zapach
- dla cery tłustej idealny do mycia twarzy
- naturalny skład
- jest bardzo wydajne
- duża pojemność (100g)
-dobrze się pieni
 
Minusy:
-wysusza skórę (chociaż dla mnie to plus ponieważ mam tłusta cerę)
-cena 
-kształt(trochę nie poręczny)
 
Moja opinia: 
Jak pisze producent mydło jest nawilżające, jadnak moją skórę bardzo wysusza dlatego użwyam go tylko do mycia twarzy, ponieważ mam cerę tłustą, to mydło świetnie ją wysusza. 

Ocena: 4/6


 



15.11.2012

LE Wibo Glamour Diva Collection

Dzisiaj recenzja dawno już pokazywanej paletki, którą wygrałam w konkursie. A mianowicie LE Wibo Diva's Make Up Kit. Pokażę wam jak cienie wyglądają na powiece, i ich pigmentacje.

Opakowanie:
Ładne, zgrabne, solidnie wykonane z plastiku.Łatwe i solidne zamknięcie. Paletka nie ma prawa nam się otworzyć w torebce. Pod pacynką znajduje się małe prostokątne lusterko.

Zapach i konsystencja:
Cienie nie mają zapachu, a jeśli mają to jest on niewyczuwalny. Są to cienie wypiekane. Konsystencja miękka, zbita, bez problemu cień nakłada się na pacynkę.

Moja opinia:
Cienie przypadły mi do gustu. Mimo że nie lubię takich metalicznych odcieni, te bardzo mi się podobają. Wszystkie są świetnie napigmentowane. Kiedy nakładamy cienie dołączoną pacynką, nie osypują się. Jeśli użyjemy pędzla z włosiem osypie nam się cały cień a na powiece nie zostanie praktycznie nic. Cienie te nie wymagają bazy. Ja mam bardzo tłuste powieki i bez bazy i pudrowania ich wcześniej wytrzymują do 4 godzin. Oczywiście z bazą utrzymują się nawet do 8 godzin co jest rewelacją jak na takie pieniądze. Nie zbierają się w załamaniu. Uważam że są idealne na wielkie wyjścia.

Ocena: 6/6


 


Cień brązowy, czarny i srebrny. 




14.11.2012

Mega Krzem.

Jak wiecie dwa miesiące temu zaczęłam testowanie Mega Krzemu. Dzisiaj połknęłam ostatnia tabletkę  i nadszedł czas na recenzje całego suplementu. Miał on poprawić kondycję włosów i paznokci. Jeśli jesteście ciekawe jak się sprawdził, czytajcie dalej.

Od producenta:

Jakie znaczenie dla włosów i paznokci ma krzem , metionina , witaminy i minerały oraz miedź ?
Krzem pełni ważna rolę w procesie tworzenia tkanki łącznej , keratyny i kolagenu , istotnych składników włosów i paznokci. 1g zdrowych włosów zawiera 100ug krzemu. Szczególnie bogaty w ten pierwiastek jest ekstrakt z pędów bambusa , który zawiera nie mniej niż 70% przyswajalnej krzemionki.Ekstrakt ze skrzypu polnego jest naturalnym źródłem krzemu.Dzięki zastosowaniu ekstraktów roślinnych o najwyższej zawartości krzemu , już jedna kapsułka MEGA KRZEMU z metioniną suplement diety pomaga budować i pielęgnować zdrowe i lśniące włosy oraz mocne paznokcie. Aminokwas L.metionina stanowi materiał budulcowy włosa , musi być dostarczana do organizmu z pożywieniem.Witaminy , szczególnie biotyna wraz z minerałami współdziałają w wytwarzaniu przez organizm substancji bioaktywnych odpowiedzialnych za zdrowy wygląd włosów i paznokci. Miedź jest niezbędna dla prawidłowej barwy(pigmentacji) włosów.

Skład: 

Ekstrakt z pędów bambusa (zawierający nie mniej niż 70% przyswajalnej krzemionki)150,00 mg
Ekstrakt z ziela skrzypu 150,00 mg
Witamina C 40,00 mg (50% dziennego zapotrzebowania)
L - Metionina 10,00 mg 
Niacyna 8,00 mg (50% dziennego zapotrzebowania)
Żelazo (II) 7,00 mg (50% dziennego zapotrzebowania)
Witamina E 6,00 mg (50% dziennego zapotrzebowania)
Cynk 5,00 mg (50% dziennego zapotrzebowania)
Kwas pantotenowy 3,00 mg (50% dziennego zapotrzebowania)
Mangan 1,00 mg (50% dziennego zapotrzebowania)
Witamina B6 0,70 mg (50% dziennego zapotrzebowania)
Witamina B2 0,70 mg (50% dziennego zapotrzebowania)
Witamina B1 0,55 mg (50% dziennego zapotrzebowania)
Miedź 0,50 mg (50% dziennego zapotrzebowania)
Kwas foliowy 0,10 mg (50% dziennego zapotrzebowania)
Jod 0,075 mg (50% dziennego zapotrzebowania)
Selen 0,0275 mg (50% dziennego zapotrzebowania)
Biotyna 0,025 mg (50% dziennego zapotrzebowania)
Witamina B12 0,00125 mg (50% dziennego zapotrzebowania) 

Moja opinia:
Efektów na włosach nie zauważyłam do miesiąca czasu. Po półtora miesiąca zauważyłam że włosy już nie wypadają mi tak garściami i że są nieco mocniejsze. Jednak dodatkowego basku włosów nie zauważyłam.
Efekt na paznokciach zauważyłam po ok miesiącu od stosowania tabletek. W raz z rozpoczęciem kuracji Mega Krzem odstawiłam moją kochaną odzywkę do paznokci Eveline 8in1 i byłam mile zaskoczona. Paznokcie nie rozdwajały się, nie łamały się, były bardzo twarde, i bez żadnych przebarwień. 

Jestem bardzo zadowolona z działania tego produktu. Nie jest on drogi bo kosztuje ok. 15 zł.  Myślę że warto wypróbować taki suplement diety. 

Ocena: 5/6




Ogólnie jestem bardzo zadowolona z tego suplementu. Mogę go polecić każdej z was, która ma problem z paznokciami i włosami. A wy używacie suplementów aby poprawić co nie co ?

11.11.2012

Mariza Selective

Mimo, że lata za oknem nie ma już od dawna ja postanowiłam wybrać sobie bardzo letnie kolorki cieni od firmy Mariza. Są to dwa cienie matowe: Kwaśna cytryna i Oranżada, i jeden cień perłowy Koralowy. Dziś przygotowałąm dla Was recenzję cieni, w klejce czeka również puder transparentny ;) A a kolejnej notce czeka was makijaż, typowo w letnich barwach.


Opakowanie:
Opakowanie cieni jest podobne do cieni z inglota. Na środku ma napis Mariza Selective. Trwałe, wykonane z czarnego plastiku z prześwitując, odkręcanym wieczkiem. Całość zgrabna i wygodna, w przechowywaniu.

Cienie matowe:



Moja opinia:
Cienie matowe są bardzo dobrze napigmentwoane co zobaczycie na zdjęciu poniżej jak również w makijażu w kolejnym poście. Kolory są mocno nasycone, na zdjęciach tego nie widać ale kolor żółty jest naprawdę mocny. Ich formuła jest sucha w przeciwieństwie do cieni perłowych. Mają jakiś zapach ale jest on prawie niewyczuwalny. Niestety przy nakładaniu troszkę się osypują. Cienie po zmatowieniu powieki tylko pudrem (mam bardzo tłuste powieki) długo sie utrzymują i nie zbierają się w załamaniu

Cień perłowy:


Cienie perłowe są nieco słabiej napigmetnowane od cieni matowych. Kolory są dobrze widoczne. Ich formuła jest inna niż cienie matowe. Są bardziej zbite, i nie osypują się podczas nakładania. Kolor jest bardziej widoczny jeśli cień będziemy wklepywać pędzelkiem lub palcem.  Zapach i opakowanie jest takie samo jak przy cieniach matowych. Również długo utrzymują się na powiekach, nie zbierają się w załamaniu.



Ocena: 5/6
Cena za sztukę: 9,50zł 

Jeśli chcecie kupić sobie te cienie to jedyną opcją jest szukanie ich w małych sklepach osiedlowych lub zostanie konsultantką. 


Kolejne notki:
Makijaż kosmetykami Mariza
Recenzja szminki Soft&colour mariza
Recenzja pudru transparentnego mariza
Recenzja Top coat'u Sally Hensen
Paleta cieni Diva's Wibo
Recenzja Lakieru glamour 02 Wibo.

7.11.2012

L’Occitane Mleczko do ciała Masło Shea

Nadeszła pora na recenzje balsamu z październikowego Shinybox'a, L'Occitane.


Od producenta:
Dzięki gęstej i bogatej konsystencji uzupełnia płaszcz lipidowy i nawilża naskórek. Wzbogacone znaczną zawartością masła Shea (15%), jak również olejkami z ananasa i kokosa. Mleczko to gwarantuje skórze gładkość i pełen blasku wygląd przez cały dzień.

Opakowanie:
Zgrabna buteleczka wykonana z miękkiego plastiku z bardzo fajnym zamknięciem zabezpieczającym przed samo otworzeniem się produktu i wylania. Balsam można bardzo łatwo wydostać z buteleczki nawet gdy są już resztki ponieważ opakowanie jest miękkie i spokojnie można wycisną.

Zapach i konsystencja: 

Mimo opisu producenta balsam nie jest gęsty. Ma lekką formułę. Dobrze się rozprowadza po skórze i bardzo szybko się wchłania.  Świetnie nawilża skórę, efekt nawilżenia utrzymuje się długo. Pachnie ładnie, nienachalnie. Trochę migdałami i kokosem, czuć odrobinę masła Shea, a prawie niewyczuwalny zapach ananasa nadaje całości świeżość.

Moja opinia:
Bardzo mi się podoba. Ma ładny, przyjemny i długo utrzymujący się zapach. Dobrze nawilża, szybko się wchłania. Spełnia wszystko czego oczekuje od balsamu do ciała. Moim zdaniem bardzo dobry i godny polecenia produkt

Cena: 95 zł za 250 ml.

Ocena: 6/6






5.11.2012

Wibo Fashion Colours 04 Clubbing Sunrise.

Dzisiaj recenzja paletki podwójnych cieni firmy Wibo Fashion Colours o numerku 04 Clubbing Sunrise. W paletce znajdują się dwa matowe cienie. Jeden w kolorze jasnego, pudrowego różu, i jasnego fioletu.

Opakowanie:
Bardzo ładne, zgrabne i estetycznie wykonane opakowanie z plastiku. W zestawie znajduje się również pędzelek "pacynka".

Konsystencja i zapach:
Cienie prasowane, matowe bez żadnych drobinek. O lekkiej, delikatnej konsystencji. Mają ładny, delikatny, różany zapach. Nie jest nachalny i nie przeszkadza w użytkowaniu.

Moja opinia:
Cienie bardzo mało widoczne, bez bazy praktycznie nie widoczne jednak jest to minus większości jasnych matowych cieni. Najlepszy efekt otrzymamy nakładając je dołączoną do paletki pacynką, ponieważ pędzelkami z włosia np. z Essence kolor jest nie widoczny. Cienie nie osypują się, i nie zbierają w załamaniu.


Ocena: 3/6






4.11.2012

Włosowy TAG!

Dzisiaj odpowiadam na TAG dotyczący włosów. Czegoś takiego jeszcze u mnie nie było ale myślę że Wam się spodoba ;).



Pytania:

1. Twój naturalny kolor włosów
     Ciemny blond.
2. Twój obecny kolor włosów
     Średni brąz.
3. Aktualna długość twoich włosów
     Mniej więcej do łokci.
4. Długość na jaką chciałabyś zapuścić włosy
      Do pupy ;)
5. Jak często podcinasz końcówki
     Obecnie zappuszczam włosy, ale kiedy prostowałam do podcinałam co pół roku.
6. Twoje włosy są proste, kręcone czy falowane
     Kręcone.
7. Jaką porowatość mają Twoje włosy
     Średnią, chociaż może nawet i dużą.
8. Jakie są Twoje włosy? (np. normalne, suche, przetłuszczające się itp)
    Puszyste, nie zbyt gładkie, szybko przetłuszczające się u nasady i suche na końcówkach
9. Jak wygląda Twój codzienny włosowy rytuał pielęgnacyjny 
    Myje włosy co dziennie lub co dwa dni szamponem przeciwłupieżowym. Obecnie używam Garniera 2w1   z odżywką. Stosuje jedwab do włosów, spray na zniszczone końcówki i zpsikuje grzywkę płynem chroniącym włosy przed wysoka temperaturą. Poza tym łykam codziennie Mega krzem na wzmocnienie.
10. Czego nie lubią Twoje włosy
    Nie lubią prostowania. Kiedyś prostowałam włosy i było ok, ale od kiedy zaczęłam chodzić w naturalnych włosach prostownica przestała na nie działać... Po prostu zawijają się w momencie z powrotem do naturalnych loków.
11. Co lubią Twoje włosy
    Wszelkie maseczki, jedwaby, i płókanki.
12. Jaka jest Twoja ulubiona fryzura
    Naturalnie kecone, rozpuszczone włsoy z wyprostowaną grzywką na bok.
13.  Gdyby Twoje włosy umiały mówić to co by powiedziały
   "Weź nie poprawiaj tyle tej grzywki..."


A tu niespodzianka ;) Moje włosy, jeszcze mokre ;p



Taguję:
Każdego kto chce zrobić taki TAG ;)





3.11.2012

Zapowiedzi!

Wczoraj dostałam paczuszki, i pokaże Wam, czego ukażą się recenzję w niedługim czasie na blogu. Przypominam że jestem konsultantką firmy mariza, i jeśli chcielibyście coś sobie zamówić a nie macie w swojej okolicy konsultantki, lub same chcecie zostać swoją własną konsultantką piszcie do mnie na e-mail: inmakeupworld@onet.pl na pewno cię wprowadzę.  Link do katalogu: KLIK

Pierwsza paczka przyszła od marizy. Postanowiłam że tym razem wezme kolorowe cienie, puder transparentny i różową szminkę. Po pierwszym użyciu wszystkich wyżej wymienionych kosmetyków jestem póki o bardzo zadowolona. Cienie są mega napigmentowane co zobaczycie na swatchu.










Druga paczuszka to TOP coat  SALLY HANSEN SUPER SHINE, którego recenzja również się pojawi w niedługim czasie. 


Wyczekujcie recenzji ;)