31.10.2014

Big Palette Now!

Jeśli śledzicie mojego bloga dłuższy czas, to wiecie że mam obsesje na punkcie palet cieni. Nie ważna jest dla mnie kolorystyka. Mogą to być wszystkie kolory świata jak i zwykłe nudziaki. Dziś przychodzę z recenzją palety Naras, którą zamówiłam na stronie Iperfumy.pl Jest to paleta 28 cieni w kolorystyce dziennej. Znajdziemy tam brązy, beże i szarości. Cienie są mieszane pół na pół perłowe z satynowymi. Jeśli jesteście ciekawe jak się sprawdza, czytajcie dalej. 
Paleta jest sporych rozmiarów. Wykonana jest w całości z czarnego, matowego i niestety dość mocno brudzącego się, ale trwałego plastiku. Paleta posiada tylko i wyłącznie nazwę firmy. Po otworzeniu palety mamy 28 sporych rozmiarów cieni przykrytych folią zabezpieczającą.
 
Pierwsze co mnie urzekło, to zestawienie kolorystyczne. Barwy idealnie komponują się między sobą i są to kolory, w których ja sama bardzo dobrze się czuję. Są to takie typowe koloru nude, głownie beże, odcienie brązu, złota i szarości. Idealne do makijaży dziennych a także wieczorowych. Jak już pisałam wcześniej cienie są mieszane pół na pół perłowe z satynowymi. Zawsze łączę ze sobą różne formy cieni, by uzyskać trójwymiarowość makijażu i ciekawszy efekt. Minusem jak dla mnie jest brak chociaż jednego, jasnego cienia całkowicie matowego. Gdyby był chociaż ten jeden cień to wszystko co mi trzeba zawarte by było jednej palecie, tak więc prócz tego że dołącza do grona kosmetyków codziennych, to świetnie sprawdzi się na jakiś wyjazd. Cienia są świetnie zabezpieczone więc spokojnie możemy ją przewozić w torbie i wątpię żeby nam się pokruszyły. 
Ale przejdźmy do tego co najważniejsze czyli pigmentacji. Jestem mile zaskoczona jakością cieni. Pigmentacja której tak bardzo się obwiałam jest na prawdę dobra. Nie mówię tu o wszystkich cieniach ale o większości. Oczywiście jasne, wręcz białe cienie wypadają dosyć kiepsko, choć nie tak tragicznie. Trzeba je nakładać oczywiście na bezę, ale w większej ilości niż ciemniejsze cienie, które są świetnie napigmentowane. Cienie są bardzo kremowe mimo zbitej konsystencji. Idealnie się nakładają i mieszają się ze sobą tworząc ładne przejścia. Minusem jest to że nieco się osypują ale nakładając podkład po wykonaniu makijażu oczu można sobie poradzić. Paleta jak najbardziej warta swojej ceny. Uniwersalna i praktyczna.
Ocena: 4/6
Cena: 30 zł na Iperfumy.pl 

A wy lubicie takie paletki? A może wolicie cienie pojedyncze. Macie swoją ulubioną paletę ?


6 komentarzy:

  1. Nigdy nie słyszałam o tej firmie, a jeśli jesteś miłośniczką palet zwróć uwagę na paletę z Makeup Revolution I death by chocolate :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, widziałam tę palete i kusi, kusi :D

      Usuń
  2. Świetna paletka, moje ulubione kolory. Muszę sobie taką sprawić.;))
    www.smallredcherry.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. trafia w moje gusta ta paletka cieni, fajnie że nie są wyłącznie matowe :)

    zapraszam do mnie :)

    www.visnafashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Genialne kolorki, chętnie bym przygarnęła tą paletkę.

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza, lub obserwacji. Dziękuję :)