28.06.2012

Mały Haul kosmetyczny.

Dzisiaj chodziłam sobie po sklepach i nie miałam zamiaru nic kupować ale oczywiście się niedało ;] Jest to pare produktów które chce wam pokazać. Na pewno ukażą się ich recenzje.







Krem matujący.


Maseczka+ pelling


Lakier Safari w kolorze nude. Cena: 3,55zł.



Odżywka do włosów normalnych. Cena: 10,50 zł.


Tonik do włosów zapobiegający łamaniu się końcówek. Avon 12 zł.


Zwykły biały lakier. 2,50 zł.




Moje nowe dzieło ;]

23.06.2012

Moje kosmetyki DIY.

Jak pewnie już wiecie, a może nie ostatnio całkiem modne stały się rzeczy robione przez nas same na bazie wazeliny. Mnie także dopadła mania zrobienia czegoś samej więc spróbowałam. Na początku powiem wam że każdy może sobie zrobić taki kosmetyk lecz on ma tylko i wyłącznie nawilżać nasze usta. Błyszczyk robiony tym sposobem ma bardzo delikatny kolor i nie zawiera żadnych witamin. Więc i tak wam polecam inwestować w pomadki i błyszczyki ;]  A to można robić tak dla samej siebie. Ja np. w błyszczykach  zrobionych prze zemnie chodzę tylko po domu aby usta były cały czas nawilżone ;].

Brokat. 
Pierwszą rzeczą jaką wykonałam na bazie wazeliny był brokatowy "krem" do paznokci. Ponieważ skończył mi się brokatowy lakier postanowiłam sama coś wykombinować. Miałam taką kredkę do oczu składającą sie tylko z drobinek brokatu. Wiec na dużą łyżkę ułamałam tak z 2 cm tej kredki i dodałam trochę mniej niż tej kredki wazeliny. Wszystko podgrzewałam nad palnikiem mieszając. Następnie przelałam do pojemniczka po cieniach i odstawiłam aby wszystko się ściągło.

Aplikacja:
Na namalowany wzorek na paznokciu nakładam odrobinę brokatu który rozsmarowywuję  równo. Następnie pokrywam bezbarwnym lakierem.  Jak widzicie zużycie jest duże ;]



Błyszczyk z cienia.:

Tym razem błyszczyk w kolorze miedzi, która wpada w delikatny nude. Tym razem pokruszyłam żółty cień mieszając go z sypkim brązowym, dodając wazelinę i podgrzewając mieszałam i przelałam do pojemniczka.




Błyszczyk z pomadki:

Kawałek różowej pomadki firmy oriflame wymieszałam z wazeliną i podgrzałam. Przelałam do pojemniczka i odczekałam aż wszystko zastygnie. 




Możecie same się pobawić w robienie kosmetyków ;] Nieraz wychodzą ciekawe efekty. 

A teraz będę mogła częściej pisać dla Was bo takie małe cudeńko zmieści się wszędzie. ;]





Mój domowy sposób na cere tłustą.

Na pewno wiele z was ma cerę tłustą lub mieszaną. Oznacza to dla nas, że w strefie T i nie tylko świecimy się jeszcze bardziej niż osoby o cerze normalnej. Próbowałam wielu maseczek z których byłam średnio zadowolona i wypróbowałam starą metodę na te problemy. 


Maseczka z ogórka. 


Zwykły ogórek wyjęty prosto z lodówki i pokrojony w plasterki  układamy na całej twarzy i czekamy 15-20 min. po czym zmywamy maseczkę ciepłą lub letnią wodą. Szybka, tania i łatwa maseczka która przy nakładaniu dwa do trzech razy w tygodniu daje świetny efekt. Maseczka ta ma działania nawilżające i wybielające, czyli kiedy mamy jakieś popękane naczynka jak ja możemy stosować tę maseczkę byle nie za często. 








Maseczka z marchewki:


Marchewkę ścieramy na tarce na drobnych oczkach, odciskami sok, żeby nam po buzi nie kapało. Nakładamy na twarz i czekamy 10-20 min. Maseczkę zmywamy wodą.
Maseczka przeznaczona do skóry tłustej. Maseczka lekko barwi skórę dając efekt opalenizny. Nie należy używać tej maseczki zbyt często ponieważ silnie wysusza skórę.






Sama robię sobie te maseczki, tą z marchewki tylko raz w tygodniu żeby nie stać się pomarańczowa ;] 




14.06.2012

Glimmerstick-Avon

Dzisiaj recenzja kredki do oczu firmy Avon. Ponieważ skońzyła się moja kredka z Green, kupiłam nową tym razem z avonu. Kredke używam na linie wodną dolnej i górnej powieki jak również jako eyeliner. W obu tych przypadkach kredka utrzymuje się długo na oku, nie rozmazuje się, nie kruszy. Kosztuje ok 7 zł. Jest bardzo miękka co ułatwia nam wykończenie makijażu. Kredka ma także swój plus, ponieważ jest wykręcana i nie trzeba jej strugać. Ja mając złe doświadczenie z kredkami tego typu bałam się że znowu mi się ułamie w połowie gdyż kredki jakie miałam wcześniej były bardzo cienkie. Na tej jednak się nie zawiodłam. Kolor jest bardzo intensywny.


Kolor to: blackest black (głęboka czerń)




Plusy:
Miękka, dobrze rozprowadzająca się kredka
Wysuwana
Fajna cena: 7zł.
Nie rozmazuje się
Długo się utrzymuje

Minusy:
Nie jest wodoodporna.

Ocena: 6/6

6.06.2012

Błyszczyk Eveline z promocjii

Około pół roku temu kupiłam na promocji błyszczyk firmy Eveline który kosztował mnie całe 2,90 zł. Zachęciła mnie oczywiście cena, jak również sama konsystencja błyszczyku. Jest ona bardzo gęsta, ja raczej nazwała bym ją pomadką, co nie zmienia jednak faktu że produkt jest genialny. Zapewne wy go już nigdzie nie dostaniecie ale może sobie przeczytacie ten post ;] Tak z ciekawości ;p

Jak widzicie na pierwszym zdjęciu błyszczyk jest dwukolorowy.Oczywiście nie z powodu starości produktu.
Jest to numerek  341. Jego konsystencja jest gęsta jednak łatwo nakłada się go na usta. Po nałożeniu mamy dosłownie lepki usta (co mi zupełnie nie przeszkadza) ale wiem że niektóre z was tego nie lubią, jednak jest to chwilowe. Produkt utrzymuje się dość długo, po "zjedzeniu" go kolor utrzymuje się jeszcze przez jakieś 2 godziny. Jego zapach nie jest powalający, ale na ustach bardzo ładnie wygląda.






Ocena:  5/6


Tani tusz do rzęs nie jest zły ;]

Każda z nas zapewne myśli że droższy kosmetyk jest lepszy. I nie raz tak się zderza, ale w tym przypadku jest inaczej. Miałam wycieczkę na którą pakowałam kosmetyczkę i zauważyłam że skończył mi się tusz do rzęs. Więc od razu poleciałam do sklepu takiego zwykłego miejscowego sklepiku i były tusze tylko jednej firmy. Firmy Editt. Ja mając już doczynienia z tą firmą załamałam się ale kupiłam ten tusz. Zapłaciłam niecałe 7 zł. Więc tak sobie myślę czego sie po nim mogę spodziewać, lecz po nałożeniu go byłam w szoku. Ja z racji tego że mam bardzo krótkie rzęsy zawsze kupowałam tusze wydłużające, niżej na zdjęciach zobaczycie efekt dwóch warstw:




Myślę że efekt takich rzęs za niecałe 7 zł  przy bardzo krótkich naturalnych rzęsach jest naprawdę świetny.



Szczoteczka NIE jest silikonowa, jest delikatnie wyprofilowana, jej włoski są gęsto osadzone.

Plusy:
Fajny efekt rzęs po nałożeniu dwóch warstw
Wygodna szczoteczka
Przyjemne opakowanie
Niska cena

Minusy:
Tusz nie jest wodoodporny lecz spokojnie wytrzymuje cały dzień!!!

Ocena: 5/6

5.06.2012

Zmywacz do paznocki-Nailty

Nie ma to jak Biedronka ;] Ostatnio będąc w tym właśnie sklepie zerknęłam na dział kosmetyków szukając chusteczek higienicznych. Oprócz kremu do ciała o którym zrobię osobną recenzje wpadł mi w oko zmywacz do paznokci. Całkiem spory po jest aż 200 ml za niecałe 4 zł. Poza tym substancja w buteleczce ma ładny kolor, co jest żadkością w śród zmywaczy. W domu po odkręceniu go tak ładnie pachniała nie wiem czym... Może migdałami... Nie wiem ale na opakowaniu pisze że zawiera ekstrakty z kasztanowca i alg więc to pewni to.

                                                      

Co obiecuje producent:
Zmywacz chroni płytkę paznokcia i skórki przed wysuszeniem, szybko i z łatwością usuwa lakier, chroni i regeneruje paznokcie.  Zmywacz zawiera witaminy A, E, F, H

Plusy:
Cena, jedyne 4 zł.
Zapach
Wydajność i pojemność buteleczki.


Minusy:
Jednak nie chroni płytki paznokcia i nie nawilża skórek.

Ocena: 5/6

"Wysuszacz" do paznokci-Avon Nail expets liquid freeze.

Długo zastanawiałam się nad kupnem jakiego kolwiek specyfiku który przyspieszy wysychanie lakieru na paznokciach. Na początku myślałam o produkcie Essence "Nail art express dry drops". Tak to te słynne i magiczne kropelki kosztujące 9 zł. Później pomyślałam kupie "Express dry spray" tej samej marki kosztujący 10zł, ale w końcu skusiłam się na najdroższy i najbardziej polecany z tych wszystkich płyn firmy Avon
"Nail expets liquid freeze" za który zapłaciłam ok 12 zł. Muszę wam powiedzieć że to cudeńko jest genialne. Naprawdę szybko działa i już po ok 4 minutach a nie 20 mogę zacząć coś robić z paznokciami. Produkt użyłam ok 12 razu a zużycie jest minimalne co zaraz zobaczycie na zdjęciach. Jednak buteleczka nie przychodzi do nas w pełni napełniona. Produkt rozpyla się poprzez pompkę jednak podczas zdjęć ją ucięłam. [marny ze mnie fotograf] Ślicznie pachnie i świetnie nawilża skórki wokół całego paznokcia. Zostawia lekko tłustą warstwę dlatego polecam rozpylanie na podwórku lub nad jakimś ręcznikiem papierowym


Plusy:

Naprawdę bardzo dobrze spełnia swoje zadanie.
Ładnie pachnie
Skórki są nawilżone
Łatwe rozpylanie

Minusy:

Zostawia tłustą warstwę, jednak jest ona do zmycia.

Moim zdaniem produkt naprawdę godny polecenia.

Ocena: 6/6

Lakiery-Wibo Express growth

Hey ;]
Niedawno będąc w Rossmannie zerknęłam na poleczkę z lakierami do paznokci. a tam promocja. Pewnie jeszcze nie wiecie ale jestem wielką maniaczką lakierów do paznokci więc nie mogłam sobie odpuścić. Kupiłam tylko dwa lakiery ze względu na to, że kolory były już bardzo przebrane, gdyby nie to kupiłabym na pewno więcej.  Pierwszy jest to lakier w odcieniach bardzo jasnej a zarazem intensywnej zieleni.




Drugim kolorem jest delikatna i grzeczna czerwień. Nie należy ona do ostrych odcień, a na zdjęciach wyszła troszkę pomarańczowa. Ale uwierzcie mi na słowo że jest czerwony. 



Co obiecuje producent? 
Oba lakiery są z serii Express growth, i na obu zobaczymy naklejkę na której napisane jest: Lakier z witaminami A,C i E, proteinami soi jak również wapniem. Jego zadaniem jest przyspieszenie wzrostu paznokcia. 

Plusy:

Lakier długo utrzymuje się na płytce paznokcia. ok. 5 dni.
Za pierwszym razem pokrywa całą płytkę paznokcia.
Faktycznie wspomaga kondycję paznokcia. 

Minusy:

Nawet po nałożeniu bazy pod lakier po zmyciu go zostają przebarwienia, po lakierze czerwonym płytka paznokcia jest różowa, a po zielonym żółta. 

Cena na promocji ok. 4,50-4,90 zł 
Cena bez promocji to ok. 8-9 zł.


Ocena:
3/6



Współpraca

Jeżeli są Państwo przedstawicielami firmy kosmetycznej i są zainteresowani promocją swoich kosmetyków na moim blogu i rzetelną, dokładną recenzją przesłanych do mnie produktów proszę o kontakt:  inmakeupworld@onet.pl



Uwaga!
Wszelkie opinie na temat dostarczonych mi produktów są rzetelne i obiektywne pisane pod wpływem tylko i wyłącznie subiektywnych odczuć.


Współpracuję:















4.06.2012

Makijaże

Makijaże 
(kliknij w obrazek)

STRONA W BUDOWIE.

Manicure-metoda żelowa.

Manicure-metoda żelowa.

Pastelowe żółte.

Bordowy french.

Manicure-zdobienia.

Manicure:

http://in-makeup-world.blogspot.com/2014/02/orange-french.html

http://in-makeup-world.blogspot.com/2014/02/metaliczne-naklejki-na-paznokcie-3d.html