Bogata paleta cieni do powiek w naturalnych kolorach do wykonania makijażu nude. W Podłużnej kasetce umieszczono cienie będące idealnym zestawem dla każdej kobiety ceniącej naturalny i delikatny makijaż. Twoje nowe spojrzenie wyróżni Cię a makijaż oczu będzie trwały i atrakcyjny przez wiele godzin. Cienie nie osypują się i nie rolują w załamaniach powiek.
Nie wiem co tu dużo pisać o opakowaniu paletki za 12 zł. Jest bardzo tandetna. Wykonana z plastiku i to nie najlepszego jakościowo. Wszystko "lata" rusza się i boje się że ta paletka nie wytrzyma u mnie zbyt długo, jednak za 12 zł nie oczekiwałam niczego lepszego. Pomadki eliksir również mają koszmarne opakowania jednak zawartość jest świetna. Kupując paletkę miałam taką samą nadzieje że nie zawiodę się na cieniach.
Zauważyłam, że większość kosmetyków Wibo czy też Lovely mają swój stały, charakterystyczna zapach. Nie ważne czy to pomadka, czy to kredka do oczu, cień czy puder. Kosmetyki zawsze pachną tak samo. Delikatnie, nienachalnie i pudrowo. Zapach po aplikacji oczywiście ulatnia się i jest niewyczuwalny. Konsystencja cieni jest moim zdaniem naprawdę dobra i zadowalająca jak na tą cenę. Cienie są miękkie a zarazem zbite i kemowe.
Jestem zadowolona z palety. Wiadomo opakowanie tragiczne, ale to za taką cenę i jakość cieni można wybaczyć :) Zacznę od tego że cienie mają razem aż 15,6 g. To więcej niż w Sleeku. Przypada 1,3 g na jeden cień z paletki. To całkiem sporo jak na taką cenę. Przypomnę, że paletka kosztuje 11,89 zł a więc wychodzi, że jeden cieni kosztuje nie całą 1 zł. W palecie znajdziemy 4 cienie matowe oraz 8 o wykończeniu satynowym lub metalicznym. Obawiałam się że te piękne, metaliczne brązy będą wygląda kiczowato ponieważ mają sporo dużych drobinek, jednak nie wygląda to źle na oku. Jak pisałam cienie mają świetną konsystencję, kolory są całkiem dobrze napigmentowane, oprócz dwóch jasnych matów-białego i beżowego. Nakładają się bezproblemowo na powieki, nieco się osypują jednak nie jest to takie osypywanie się, że cały policzek mamy w cieniach. Kolory są bardzo ładnie widoczne. Cienie z baza utrzymują się spokojnie cały dzień. Nie rolują się, a kolory nie bledną podczas blendowania. Bezproblemowo łączą się z innymi cieniami. Układ i kolorystyka przypomina paletkę Naked UD. Z tych cieni możemy zmalować delikatny, prosty makijaż dzienny, jak również mocniejszy makijaż wieczorowy. Polecam wszystkim tę paletę. Za taką cenę na prawdę warto. Na pewno sprawdzi się u miłośników makijaży w odcieniach brązu. Jest również świetna dla początkujących, ponieważ cienie nie są wymagające.
Ocena: 5/6
Cena: 11,89 zł
lubię ją, szczególnie podczas wyjazdow, bo zabieram i mam komplet cieni do dzienniaków :)
OdpowiedzUsuńJa mam paletkę MUA, na tę nawet nie patrzyłam ;)
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam kupić ale sie rozmyśliłam, nie wiem czemu...
OdpowiedzUsuńsprobuje ja dorwac :)
OdpowiedzUsuńWygląda zachecająco, Ciekawe czy uda mi się ją jeszcze dostać u mnie w drogerii.
OdpowiedzUsuńśliczne kolorki możne i ja sie skusze i ja kupie :P
OdpowiedzUsuń