8.11.2017

Naturalny peeling-maseczka polskiej firm Vianek.

Dziś o kosmetyku polskiej marki Vianek, który wpadł ostatnio w moje łapy. Producentem marki jest firma Sylveco, więc jeżeli lubicie jedną to myślę że i polubicie drugą. Marka Vianek dedykowana jest kobietom w każdym wieku o zróżnicowanych potrzebach pielęgnacyjnych, a jednocześnie wymagających. Produkty marki  to  kosmetyki naturalne, zawierające ekstrakty polskich kwiatów i ziół, pochodzących z upraw ekologicznych. Jedynym minusem większości serii kosmetyków Vianek są ich specyficzne, naturalne i często ziołowe zapachy. Niestety nie trafiają one w mój gust, mimo to niektóre produkt działają cuda, i przełamuję się dla ich  efektu i działania. 

Wyjątkowe połączenie delikatnego peelingu w postaci drobno zmielonego siemienia lnianego i maseczki. Dzięki niezwykle delikatnej formule może być stosowana w przypadku każdego rodzaju cery, nawet bardzo cienkiej i wrażliwej. Bogactwo składników odżywczych (olej sojowy, olej z pestek moreli, olej rokitnikowy, masło kakaowe, masło shea, masło avocado) oraz miód wspaniale odżywia, wygładza, nawilża i uelastycznia skórę. Po zastosowaniu pozostawia skórę aksamitnie gładką, promienną i pełną blasku
Szata graficzna całej marki Vianek jest urocza. Bardzo mi się podoba prostota, klasyka i odrobina koloru więc to opakowanie zdecydowanie cieszy moje oko. Maseczka - peeling zapakowana jest w wygodną tubę o pojemności 75 ml za którą płacimy około 20 zł. Stosunek składu, pojemności i ceny jest zdecydowanie korzystny jednak jak to w przypadku kosmetyków naturalnych warto zwrócić uwagę na niezbyt długie terminy ważności i krótki czas przydatności produktu od otwarcia.
Produkt ten jak sama nazwa sugeruje można używać na dwa sposoby - jako peeling lub jako maseczka. Sam producent sugeruje aby najpierw wykonać masaż twarzy w celu zrobienia peelingu a potem pozostawić kosmetyk na 5-10 minut w formie maski i zmyć ciepłą wodą. Tak też robiłam. Konsystencja produktu jest bardzo ciekawa, gdyż nie jest to typowa, kremowa maseczka ani zwykły peeling, którego drobinki osadzono w żelu dla lepszego rozprowadzania na skórze. W ty produkcie mamy do czynienia z drobno zmielonymi nasionami siemienia lnianego, które są zawieszone w olejno-masłowej zawiesinie, której głównymi składnikami są: olej sojowy, olej z pestek moreli, olej rokitnikowy, masło kakaowe, masło shea, masło avocado oraz miód. Na początku składu znajdziemy za to olej sojowy oraz olej ze słodkich migdałów, które są olejami dobrze wchłanialnymi przez skórę oraz dającymi się łatwo usunąć przy pomocy wody. Zapewne też nie wyżej wymienione surowce nie doprowadzą do zapchania naszych porów. Peeling mimo sporych drobinek jest niezwykle delikatny. Szczerze mówiąc dla mnie nawet za delikatny bo lubię mocne ścieraki do twarzy mimo, że przy cerze naczynkowej powinno się uważać  najlepiej peelingów enzymatycznych. Skóra po użyciu peelingu-maseczki jest gładka, dobrze nawilżona, nie pojawia się uczucie ściągnięcia skóry. Po zmyciu na skórze nie zostaje tłusty film czego się obawiałam na początku. Cera staje się bardziej promienna, zostaje wyciszona gra naczyń krwionośnych. Mimo wykonanego peelingu nie zaobserwowałam żadnych zaczerwienień na skórze, oraz zapchanych porów. Oleje w tym kosmetyku są dobrze dobrane oraz dawkowane w odpowiedniej ilości, dlatego nie ma się czego obawiać. Jestem bardzo zadowolona z tego kosmetyku i mogę go Wam polecić. A może miałyście już do czynienia z którymś kosmetykiem firmy Vianek lub Sylveco? Dajcie znać!
Ocena: 5/6
Cena: 21 zł na Iperfumy.pl


8 komentarzy:

  1. Kusi mnie Vianek, bo ostatnio wszędzie wokół mnie zaczął się pojawiać, a dodatkowo akurat potrzebuję peelingu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, głośno się zrobiło o tej marce :) Tym bardziej skuś się na vianek :D

      Usuń
  2. Mega dobrze go wspominam, pięknie pachniał :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że tobie też się spodobał :)

      Usuń
  3. Anonimowy11/09/2017

    This info is worth everyone's attention. When can I
    find out more?

    OdpowiedzUsuń
  4. Piszesz, że wolisz mocne zdzieraki, a ten ma delikatną formułę a mimo to skuteczną. Dla mnie jak najbardziej na plus, ponieważ łatwo u mnie o podrażnienia ostrymi drobinkami. Od dawna miałam ochotę na ten peeling, ale od pewnego czasu mam focha na Vianka.

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza, lub obserwacji. Dziękuję :)