Wiele z nas boryka się z problemem zanieczyszczonej cery z rozszerzonymi porami, szukając sposobu na jej wygładzenie i pozbycie się zaskórników czy innych niedoskonałości w zaciszu domowym bez odwiedzania gabinetów kosmetycznych. Na rynku mamy obecnie parę naprawdę sensownych produktów które w takich sytuacjach możemy wypróbować. Dzisiejszym bohaterem jest Serum neuro Glikol + Vit C. Zaciekawiona produktem po opiniach innych dziewczyn postanowiłam sama po niego sięgnąć. Jeśli jesteście ciekawe jak się sprawdził, czytajcie dalej :)
NEURO ODMŁADZANIE SKÓRY to jeden z najnowszych trendów w kosmetologii, stanowiący alternatywę dla inwazyjnych zabiegów medycyny estetycznej. W wyniku procesu NEURO ODMŁADZANIA zablokowane zostają impulsy nerwowe prowadzące do powstawania zmarszczek, dzięki czemu głębokość i długość zmarszczek staje się mniej widoczna.
Zaawansowana technologicznie linia NEURO GLICOL + VIT.C łączy rewolucyjne działanie NEUROPEPTYDU, który blokuje neuroprzekaźniki odpowiedzialne za skurcze mięśni, co prowadzi do widocznego wygładzenia skóry, z siłą nowoczesnej eksfoliacji w postaci KWASU GLIKOLOWEGO i w 100% STABILNEJ WITAMINIE C. Taka formuła preparatów pozwala skutecznie zabezpieczyć skórę przed starzeniem i wydobyć jej naturalne piękno.
Kosmetyki DO CERY POZBAWIONEJ BLASKU Z WIDOCZNYMI NIEDOSKONAŁOŚCIAMI: szarej, zmęczonej, mieszanej, tłustej, z przebarwieniami i rozszerzonymi porami, z objawami utraty jędrności i widocznymi zmarszczkami.
Opakowanie jak przystało na firmę Bielenda sprawia wrażenie drogiego i luksusowego. Jest bardzo poręczne, szklane z plastikową zatyczką. Zawiera wszystkie potrzebne informacje o produkcie a pomarańczowe detale dodają tylko uroku. Kosmetyk jest praktycznie bezzapachowy.
Zacznę od tego, że mam cerę mieszaną - tłustą z licznymi zaskórnikami, widocznymi porami oraz suchą z przebarwieniami przy nosie i w okolicy oczu. Producent poleca ten produkt dla grup wiekowych 30-60+, mimo moich 22 lat nie mam obaw co do tego serum. Kosmetyk sprawdzi się u osób borykających się z problemem szarej, zmęczonej skóry z widoczną utratą jędrności i zmarszczkami. Lub są po prostu tłuste, mieszane, z przebarwieniami i rozszerzonymi porami.
Zapach serum mnie zaskoczył. Byłam przekonana że będzie pachnieć cytrusowo, świeżo natomiast zapach jest delikatny a mimo to bardzo specyficzny. Wynika to głównie z wysokiej zawartości kwasów. Serum ma postać przezroczystego żelu o bardzo rzadkiej konsystencji. Formuła jest dosyć płynna, natomiast po aplikacji na skórę twarzy szybko zastyga, bo nie mogę użyć stwierdzenia wchłania się, ponieważ zostawia delikatnie wyczuwalną warstwę na buzi. Jako, że producent zaleca aplikacje serum na noc efekt ten mi zupełnie nie przeszkadza. Serum można aplikować również na dzień, nie ma ku temu przeciwwskazań, jednak należy pamiętać o aplikacji kremu z wysokim filtrem UV! Bądź co bądź pamiętajmy że mimo wszystko są to kwasy!
Swoją skórę poddaję regularnym złuszczaniom naskórka kwasami dlatego też stężenie kwasu w tym preparacie (4,5%) nie wywołuje u mnie silnej reakcji złuszczającej. Mimo to, jestem bardzo zadowolona z działania tego serum. Kwas glikolowy w tym stężeniu świetnie radzi sobie z wysuszeniem już powstałych zmian na buzi, wspomaga regulacje wydzielania sebum w strefie "T" z czym mam największy problem. Odważyłam się i aplikuje serum również w okolicy oczu gdzie mam drobne zmarszczki mimiczne i ciemne przebarwienia. O ile zmarszczki nie zostały spłycone, o tyle przebarwienia stały się znacznie jaśniejsze i łatwiejsze do przykrycia. Efekty stosowania serum są widoczne dość szybko, podobnie jak niestety. lekkie przesuszenie skóry, warto zatem pamiętać o dobrym nawilżeniu skóry. Zdecydowanie polecam, szczególnie na nadchodzącą jesień i zimę.
Ocena: 5/6
Cena: 22 zł na Iperfumy.pl
Bardzo lubię kosmetyki z Bielendy :)
OdpowiedzUsuńJa coraz częściej wybieram tę firmę :)
UsuńBardzo lubię produkty Bielenda a w szczególności Super Power Mezo Serum :)
OdpowiedzUsuńJeszcze go nie miałam, ale czytałam o nim wiele dobrego :D
UsuńMuszę koniecznie wypróbować, ponieważ mam problemy z widocznymi porami i zaskórniaki :)
OdpowiedzUsuńMój blog
Używałam już serum z wit. C z Mincer Pharma i faktycznie moja skóra wyglądała promiennie i świeżo :). Lubię produkty Bielendy, więc prawdopodobnie sięgnę po to serum :).
OdpowiedzUsuńMyślę, że nie pożałujesz :)
Usuńchętnie poznam działanie na swojej skórze ;)
OdpowiedzUsuńMyślę że można zaryzykować :D
Usuńzaciekawiłaś mnie :)
OdpowiedzUsuńZachęcam do wypróbowania :)
Usuń