1.07.2018

Bardzo dobry, tani, jasny i drogeryjny korektor.

Dobry korektor pod oczy i na powieki to pewna podstawa w makijażu szczególnie, jeśli macie problem z cieniami i zasinieniami. Odpowiedni produkt potrafi całkowicie ukryć efekt zmęczenia i pięknie rozświetlić oraz odświeżyć okolicę oczu. Jednak nie wszystkie korektory są skuteczne i czasem przynoszą więcej szkód niż pożytku. Nieodpowiedni produkt będzie prezentował się pod oczami sucho, przez co koszmarnie podkreśli zmarszczki i w efekcie będziemy wyglądać na jeszcze bardziej zmęczone. Oczywiście każdy korektor będzie w mniejszym lub w większym stopniu podkreślał zmarszczki, bo to nieuniknione, natomiast niektóre produkty zbierają się wyjątkowo nieestetycznie i wręcz przesuszają delikatną skórę pod oczami. Dzisiaj opowiem co nie co o moim małym przyjacielu, który nie tyle upiększa, co wydobywa naturalną urodę maskując niedoskonałości. No bo czyż bez cieni pod oczami, wyprysków, naczynek i przebarwień nie wyglądałybyśmy wspaniale? Mowa tu oczywiście o korektorze Maybelline który całkowicie mnie zaskoczył i oczarował.


Producent zachęca nas do zakupu swoim całkiem przemawiającym sloganem reklamowym "Nie zasłaniaj  mnie, dopasuj się do mnie!" (eng. Don't hide me, fit me), cała seria bowiem nie zawiera żadnych wosków, olejów a jej główną bazą jest woda. Dodatkowo produkty nie zatykają porów, są testowane okulistycznie i dermatologicznie i mają dawać efekt na prawdę naturalnego i delikatnego makijażu. Dodatkowo, producent zachęca by tym razem dopasować swoje produkty spoglądając nie tylko na główny odcień swojej karnacji, ale iść o krok dalej i spojrzeć także na tony pośrednie. Tutaj wyróżnił dwa typy osób: o różowych tonach pośrednich i o żółtych tonach pośrednich.
Opakowanie wykonane z plastiku, przypominający błyszczyk. Szata graficzna całkiem estetyczna a napisy nie zdzierają się z opakowania. Aplikator to gąbeczka posiadająca delikatne ścięcie na powierzchni.Nabiera idealną ilość produktu. Opakowanie wygodne, małe, poręczne i praktyczne. W sam raz do torebki :)
Dosyć kremowa, ale przy tym lekka. Zupełnie nie wchodzi w załamania skóry/zmarszczki  Jeżeli jej nie przypudrujemy pozostaje lekko kremowa/świetlista. Jeżeli jednak przypudrujemy to puder się nie zbiera i nie odznacza, czyli można nosić na dwa sposoby. Korektor trwały. Wytrzymuje spokojnie cały dzień po porządnym zagruntowaniu.Według mnie, jak do tej pory, jest to pod względem zakrywania sińców, czy przebarwień pod oczami najlepszy korektor jakiego używałam. Miałam okazję wypróbować Match Perfection, Affiniton, Bell a nawet Boujois  i zdecydowanie wybieram Maybelline Fit Me! Concealer. Już jedna warstwa daje praktycznie pełne krycie, z kolei dwie dają 100% krycie. Naprawdę to magia, wręcz nierealna. Wszelkie zachwyty nad nim są uzasadnione.  Korektor przy tym nie wysusza, nie podrażnia i nie obciąża skóry wokół oczu. Według mnie nie ma w tej kategorii wad. Nie wiem jak sprawdza się na niedoskonałości, ponieważ go tam nie stosowałam. Jeśli chodzi o wydajność to mam go od miesiąca i nie doszłam jeszcze za połowę produktu, więc jest dobrze. Ma stosunkowo dużą pojemność, więc wydaje mi się, że wystarczy na kilka miesięcy, zwłaszcza, że nie potrzeba go wiele, szczególnie na co dzień. Podsumowując serdecznie polecam szczególnie teraz w okresie wakacyjnym gdzie temperatury będą wysokie a ciężkie produkty nie zdadzą egzaminu.  (Pomińmy fakt że póki co temperatura spadła do 10 stopni :))
Ocena: 5/6
Cena: 24 zł na Iperfumy.pl 

Jestem tu! Instagram i grupa wsparcia Beauty Bloggerów!

21 komentarzy:

  1. Bardzo mnie zainteresował ten korektor. Ciekwa jestem jakby się u mnie sprawdził:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Faktycznie fajnie się prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Faktycznie jaśniutki ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. właśnie miałam zawsze problem z korektorami, że wyraźnie odznaczały się pod okiem,puder się zbierał albo podkreślały "zmarszczki" pod zmęczonym okiem. Ciekawe czy znajdę odpowiedni odcień, ale na pewno sprawdzę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli masz taki problem, spróbuj nałożyć mocno nawilżający ale nie tłusty krem pod oczy przed aplikacją korektora :)

      Usuń
  5. Z pewnością go wypróbuję, szczególnie gdy jest jasny - jestem typowym bladziochem, ciekawe czy u mnie sie spisze:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam ten korektor, w ostatnim czasie mój zdecydowany ulubieniec!

    OdpowiedzUsuń
  7. Skład mnie zaciekawił, ale nie wiem czy była bym w stanie porzucić mój ukochany korektor z catrice... Jest ciężkawy ale krycie jest sztosem.

    pozdrawiam
    Adatoniewypadaaaa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten jest lżejszy krycie jest dobre ale catrice ma lepsze zdecydowanie

      Usuń
  8. Anonimowy7/02/2018

    Wow, awesome blog layout! How long have you been blogging for?

    you made blogging look easy. The overall look of your website is fantastic,
    as well as the content!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. The blog was created about 6 years ago

      Usuń
  9. Krycie wygląda imponująco :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Moim ulubieńcem jest ten z catrice, ale ten również mnie zaciekawił fajny efekt.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten jest dużo lżejszy, fajna opcja na lato :)

      Usuń

Będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza, lub obserwacji. Dziękuję :)