Producent zachęca nas do zakupu swoim całkiem przemawiającym sloganem reklamowym "Nie zasłaniaj mnie, dopasuj się do mnie!" (eng. Don't hide me, fit me), cała seria bowiem nie zawiera żadnych wosków, olejów a jej główną bazą jest woda. Dodatkowo produkty nie zatykają porów, są testowane okulistycznie i dermatologicznie i mają dawać efekt na prawdę naturalnego i delikatnego makijażu. Dodatkowo, producent zachęca by tym razem dopasować swoje produkty spoglądając nie tylko na główny odcień swojej karnacji, ale iść o krok dalej i spojrzeć także na tony pośrednie. Tutaj wyróżnił dwa typy osób: o różowych tonach pośrednich i o żółtych tonach pośrednich.
Opakowanie wykonane z plastiku, przypominający błyszczyk. Szata graficzna całkiem estetyczna a napisy nie zdzierają się z opakowania. Aplikator to gąbeczka posiadająca delikatne ścięcie na powierzchni.Nabiera idealną ilość produktu. Opakowanie wygodne, małe, poręczne i praktyczne. W sam raz do torebki :)
Dosyć kremowa, ale przy tym lekka. Zupełnie nie wchodzi w załamania skóry/zmarszczki Jeżeli jej nie przypudrujemy pozostaje lekko kremowa/świetlista. Jeżeli jednak przypudrujemy to puder się nie zbiera i nie odznacza, czyli można nosić na dwa sposoby. Korektor trwały. Wytrzymuje spokojnie cały dzień po porządnym zagruntowaniu.Według mnie, jak do tej pory, jest to pod względem zakrywania sińców, czy przebarwień pod oczami najlepszy korektor jakiego używałam. Miałam okazję wypróbować Match Perfection, Affiniton, Bell a nawet Boujois i zdecydowanie wybieram Maybelline Fit Me! Concealer. Już jedna warstwa daje praktycznie pełne krycie, z kolei dwie dają 100% krycie. Naprawdę to magia, wręcz nierealna. Wszelkie zachwyty nad nim są uzasadnione. Korektor przy tym nie wysusza, nie podrażnia i nie obciąża skóry wokół oczu. Według mnie nie ma w tej kategorii wad. Nie wiem jak sprawdza się na niedoskonałości, ponieważ go tam nie stosowałam. Jeśli chodzi o wydajność to mam go od miesiąca i nie doszłam jeszcze za połowę produktu, więc jest dobrze. Ma stosunkowo dużą pojemność, więc wydaje mi się, że wystarczy na kilka miesięcy, zwłaszcza, że nie potrzeba go wiele, szczególnie na co dzień. Podsumowując serdecznie polecam szczególnie teraz w okresie wakacyjnym gdzie temperatury będą wysokie a ciężkie produkty nie zdadzą egzaminu. (Pomińmy fakt że póki co temperatura spadła do 10 stopni :))
Ocena: 5/6
Cena: 24 zł na Iperfumy.pl
Bardzo mnie zainteresował ten korektor. Ciekwa jestem jakby się u mnie sprawdził:)
OdpowiedzUsuńPolecam wypróbować :)
UsuńFaktycznie fajnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńOwszem :)
UsuńFaktycznie jaśniutki ;)
OdpowiedzUsuńNawet bardzo :)
Usuńwłaśnie miałam zawsze problem z korektorami, że wyraźnie odznaczały się pod okiem,puder się zbierał albo podkreślały "zmarszczki" pod zmęczonym okiem. Ciekawe czy znajdę odpowiedni odcień, ale na pewno sprawdzę!
OdpowiedzUsuńJeśli masz taki problem, spróbuj nałożyć mocno nawilżający ale nie tłusty krem pod oczy przed aplikacją korektora :)
UsuńZ pewnością go wypróbuję, szczególnie gdy jest jasny - jestem typowym bladziochem, ciekawe czy u mnie sie spisze:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że tak :)
UsuńBardzo go lubie
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten korektor, w ostatnim czasie mój zdecydowany ulubieniec!
OdpowiedzUsuńSuper że i u Ciebie się sprawdza :)
UsuńSkład mnie zaciekawił, ale nie wiem czy była bym w stanie porzucić mój ukochany korektor z catrice... Jest ciężkawy ale krycie jest sztosem.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Adatoniewypadaaaa
Ten jest lżejszy krycie jest dobre ale catrice ma lepsze zdecydowanie
UsuńWow, awesome blog layout! How long have you been blogging for?
OdpowiedzUsuńyou made blogging look easy. The overall look of your website is fantastic,
as well as the content!
The blog was created about 6 years ago
UsuńKrycie wygląda imponująco :)
OdpowiedzUsuńMoim ulubieńcem jest ten z catrice, ale ten również mnie zaciekawił fajny efekt.
OdpowiedzUsuńTen jest dużo lżejszy, fajna opcja na lato :)
Usuńbardzo go lubię
OdpowiedzUsuń